- Prokuratura uznała, że w działaniach tych służb i instytucji brak było znamion czynu zabronionego - mówi Maria Kudyba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łomży.
Postanowienie o umorzeniu śledztwa nie jest prawomocne. Zażalenie złożył już Rzecznik Praw Dziecka, który blisko rok temu złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa. Śledztwo dotyczyło podejrzeń niedopełnienia obowiązków przez różne instytucje, w tym pomocy społecznej w gminie Stawiski. Formalnie chodziło o niedopełnienie przez funkcjonariuszy publicznych obowiązku powiadomienia organów ścigania o czynie zabronionym ściganym z urzędu oraz o zaniechanie przez funkcjonariuszy publicznych niezwłocznego wyjaśnienia.
- Te niedociągnięcia, czy ewentualne zaniechania, mogą mieć wyłącznie charakter dyscyplinarny, a nie karny - dodała Maria Kudyba.
Przypomnijmy, że 41-letnia mieszkanka Hipolitowa jest podejrzana o zabójstwa pięciorga swoich nowo narodzonych dzieci. Szczątki czworga z nich znaleziono na posesji kobiety. Zwłok piątego noworodka nie odnaleziono. Według śledczych, w latach 1998-2012 kobieta urodziła ośmioro dzieci. Wiadomo, że dwójka z nich żyje - obecnie są w rodzinie zastępczej. Wiadomo też, że pięcioro z pozostałej szóstki nie żyje. Dlatego postawione oskarżonej dotąd zarzuty dotyczą pięciu zabójstw noworodków. Wciąż nie wiadomo ostatecznie, co stało się z szóstym dzieckiem. Kobieta od października 2012 roku przebywa w areszcie, prawdopodobnie już we wrześniu akt oskarżenia zostanie skierowany do sądu.
lukasz.w@bialystokonline.pl
