Wypoczywający w Augustowie turysta z województwa łódzkiego w trakcie przechadzki z przyjaciółką został zaczepiony przez młodego krótko ostrzyżonego mężczyznę, który razem z kilkunastoosobową grupy, zatrzymał się w tym ośrodku.
- Napastnik najpierw zaczepiał turystę pytając o jego przekonania a następnie go zaatakował. Po chwili przyłączył się do niego inny z członków grupy. Obaj wspólnie bili pokrzywdzonego, a następnie uciekli - szczegóły podał Andrzej Baranowski z podlaskiej policji.
Policjanci, do których dotarły sygnały o pobiciu i zakłócaniu porządku przez członków grupy, zatrzymali dwóch białostoczan w wieku 20 i 21 lat. Okazało się, że obydwaj byli pijani, a część osób z grupy z którą tam przyjechali to dobrze znane policji osoby powiązane ze środowiskiem białostockiej subkultury skinhead i pseudokibiców. Starszy z zatrzymanych - podejrzany o udział w pobiciu mieszkańca Pabianic usłyszał już zarzuty, przyznał się i dobrowolnie poddał karze. Młodszy został w piątek przewieziony do Białegostoku i usłyszał zarzuty, bowiem z policyjnych ustaleń wynikało, że jest on jednym ze sprawców, którzy w pierwszej połowie lipca z niebezpiecznymi narzędziami dokonali pobicia i zniszczenia mienia w jednym z białostockich klubów rozrywkowych.
W obydwu sprawach w dalszym ciągu policjanci z Augustowa i Białegostoku prowadzą postępowania zmierzające do ustalenia i pociągnięcia do odpowiedzialności wszystkich sprawców.