To był naprawdę niezwykły weekend dla harcerzy z naszego województwa. Zlot w Doktorach rozpoczął się w piątek, a zakończył w niedzielę. Główne atrakcje zaplanowane były na sobotę i właśnie w tym dniu ulice naszego miasta wypełniły się harcerzami. Całe wydarzenie było niepowtarzalną okazją na nawiązanie nowych znajomości. Jak wielokrotnie powtarzali uczestnicy było to bardzo łatwe bo wszystkich ich połączyła miłość do harcerstwa. W zlocie wzięły udział zuchy i harcerze z całego województwa. Wszyscy razem poznawali historię harcerstwa na Podlasiu. W organizację zlotu zostali zaangażowani starsi instruktorzy, których doświadczenie wzbogaciło umysły nowego pokolenia harcerzy.
Aż 100 lat temu zapadła decyzja o połączeniu się działających już na terenie Podlasia jednostek harcerskich i skautowych w jedną, wspólną organizację, której głównym zadaniem jest zapewnienie warunków do współpracy i rozwoju. Tak powstała Chorągiew Białostocka, która obecnie zrzesza około 4 tys. Harcerzy.
Co dokładnie działo się na zlocie?
Komendant ZHP Chorągwi Białostockiej hm. Krzysztof Jakubowski słusznie zauważył, że:
-Na pytaniem co tu się dzieje nie można powiedzieć kiedy jest 400 osób na bazie. Jest kilkadziesiąt różnych punktów i zajęć na przestrzeni całego zlotu. Tylko harcerze są w stanie ogarnąć, tak jak w życiu ogarniają, aż tyle wydarzeń na raz. Jest i wystawa, było ognisko, są zajęcia programowe i w referatach, są zajęcia związane z naszymi umiejętnościami harcerskimi.
Możliwości na wspólne spędzenie tego niezwykłego czasu było więc bez liku. Hasło zlotu, to „Bądź gotów”, głównym założeniem wszystkich zajęć było zachęcenie uczestników do rzetelnego przyglądania się otoczeniu, reagowania i działania tam, gdzie zachodzi taka potrzeba.
Główną atrakcją była gra miejska odbywająca się w sobotę w Białymstoku. Harcerze odwiedzili najważniejsze miejsca i poznali historię powstawania Chorągwi. Gra zakończyła się apelem w centrum miasta. Uczestników zachwyciła ilość przechodniów, którzy zatrzymywali się, by obejrzeć przebieg uroczystości. Wielu z nich poczuło ogromną dumę z tego, że to co robią jest ważne i doceniane, a harcerski mundur, który tak dzielnie nosili na sobie cały dzień pomimo upału wciąż jest kojarzony z czymś dobrym i wyjątkowym.
Po grze przyszedł czas na zabawę i odpoczynek. Po powrocie na bazę w Doktorach uczestnicy wzięli udział w koncercie zespołu „Wszyscy byliśmy harcerzami”, który wykonuje tradycyjne, harcerskie piosenki w „odświeżonej” adaptacji muzycznej. Nie zabrakło wspólnych śpiewów i tańców, a ten wieczór na pewno na długo pozostanie w sercach młodzieży.
W niedzielę odbywały się zajęcia, które dotyczyły między innymi kuchni polowej, samoobrony, terenoznawstwa i pierwszej pomocy. Uczestnicy zostali podzieleni na mniejsze grupy i mieli okazję współpracować z zupełnie nowymi dla siebie osobami. Zajęcia łączyły więc w sobie zdobywanie pożytecznych umiejętności z integracją i świetną zabawą.
Wspólne świętowanie, nauka, wspominanie i działanie, a do tego świetna zabawa. Tak można podsumować to, co działo się w miniony weekend. Uczestnicy nawet nie zauważyli, gdy zlot dobiegł końca. To chyba niepodważalne potwierdzenie tego, że całe wydarzenie wywarło na podlaskich harcerzach ogromne, pozytywne wrażenie.
24@bialystokonline.pl