- Chodzi o wprowadzenie nowych funkcji do obiektu - wyjaśnia główny powód potrzeby zmiany planu zagospodarowania przestrzennego obejmującego m.in. ul. Branickiego Piotr Firsowicz z urzędu miejskiego.
A mowa o budynku przy ul. Branickiego 3, który wybudowano jako synagogę, potem było tam kino, zajmowała go milicja, a następnie działał w nim klub bokserski. Teraz miałaby tam powstać siedziba rady miasta. Właśnie trwa konkurs architektoniczny na projekt rewitalizacji zabytku. Jego wyniki poznamy we wrześniu. Już wiadomo, że projekt będzie musiał objąć przywrócenie ozdobnego detalu na dziś szarej, płaskiej fasadzie.
- Zostały nam trzy synagogi: przy ul. Pięknej, gdzie jest siedziba dewelopera, Cytronów, wykorzystywana zgodnie z wolą spadkobierców na galerię i ta, z pięknym planem - mówi o obiekcie przy Branickiego radna Janina Czyżewska. - Chciałabym poprosić, żebyśmy najpierw poznali wyniki konkursu, a potem uchwalili plan - zwracała się do innych radnych.
Jak argumentowała, wyniki konkursów nie zawsze są satysfakcjonujące. Dodatkowo w planie znaleźć ma się zapis o możliwości dostosowania wysokości budynku do sąsiedniego, czyli 2-piętrowej nadbudowy. Chciałaby, by nie doszło do kolejnej "styropianizacji zabytku".
- To na razie tylko przystąpienie. Prace nad planem będą trwały równolegle z konkursem - wyjaśnia odpowiedzialny za sprawy planowania przestrzennego w mieście wiceprezydent Andrzej Meyer.
Jak mówił, w sądzie konkursowym zasiądą znani architekci i urbaniści, m.in. Marek Budzyński, Mirosław Siemionow, Andrzej Chwalibóg, a konsultantem będzie przedstawicielka gminy żydowskiej Łucja Lisowska - projekt konkursowy powinien więc być udany.
Jednocześnie Meyer stwierdził, że "nie uważa, że powinniśmy budować tu synagogę, nawet według najlepszego projektu". Podkreślał jednocześnie, że w obiekcie "najcenniejsze są wnętrza budynku, sala, część od podwórza, a z zewnątrz podział okien i dwa wejścia".
Ostatecznie większość radnych uznała, że już teraz należy zacząć zmieniać plan zagospodarowania przestrzennego.
Synagoga Beit Szmuel została zbudowana w 1902 r. Podczas II wojny światowej hitlerowcy spalili świątynię, ale jej konstrukcja została nienaruszona. Po wojnie budynek synagogi przebudowano. Obecnie jest pozbawiony swojego mauretańskiego wyglądu. Od strony podwórza zachowały się duże okna oraz szafa do przechowywania Tory.
ewelina.s@bialystokonline.pl