Konfrontacja obu ekip zapowiadała się bardzo emocjonująco i tak też się stało. W grze obu zespołów nie brakowało spektakularnych akcji i ciekawych wymian. Początek meczu należał jednak do gości. Ślepsk nie wszedł dobrze w spotkanie i pierwszą partię przegrał 18:25. W drugim secie role się odwróciły, drużyna z Suwałk zagrała bardzo poprawnie, a do tego skutecznie i zwyciężyła 25:16.
Kolejne dwie odsłony to prawdziwa gra nerwów. Trzeciego seta wygrali goście 28:26, a czwarty padł łupem Ślepska - 25:23. Ostatnią partię lepiej wytrzymali jednak siatkarze ze Spały, którzy zwyciężyli 15:13, a w całym spotkaniu 3:2.
Jutro (24.04) odbędzie się drugi pojedynek. Miejmy nadzieję, że zawodnicy z Suwałk zrewanżują się swoim rywalom i doprowadzą do remisu.
Ślepsk Suwałki - SMS PZPS Spała 2:3 (18:25, 25:16, 26:28, 25:23, 13:15)
Ślepsk Suwałki: Urbanowicz, Shchitkov, Mendak, Zapłacki, Wasilewski, Gonciarz, Andrzejewski, Hunek, Rudzewicz, Winnik, Lewiński, Skrzypkowski, Mordyl.
[AKTUALIZACJA]
W drugim spotkaniu również lepiej wypadli przyjezdni, którzy pokonali Ślepsk Suwałki - 3:0. W piątek (29.04) klub z Suwałk w meczu numer trzy zagra w Spale.
Ślepsk Suwałki - SMS PZPS Spała 0:3 (23:25, 19:25, 23:25)
blazej.o@bialystokonline.pl