W 2022 r. przeciętna wysokość emerytury wyniosła 2767,47 zł. Co miesiąc Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłacał średnio 7,8 mln świadczeń emerytalno-rentowych.
W ubiegłym roku pojawiło się nowe dodatkowe świadczenie - 14. emerytura, która miała pomóc seniorom. Jak się okazuje nie do końca tak się stało, bowiem wielu z nich ma coraz większe problemy ze spłatami swoich zobowiązań finansowych. Zaległości emerytów wynoszą obecnie 6,22 mld zł i ma je prawie 365 tys. osób. Wiele ich długów fundusze sekurytyzacyjne, które odkupiły je od pierwotnych wierzycieli, głównie banków. Seniorzy mają do do oddania bankom firmom pożyczkowym i ubezpieczeniowym – 680 mln zł. Obciążenia wobec instytucji państwowych i samorządowych to 676,3 mln zł. Z kolei zaległości dla operatorów komórkowych i dostawców internetu wynoszą 88 mln zł. Niewiele mniej, 97,2 mln zł niezapłacone czynsze za mieszkania, a 32,7 mln zł to kary za jazdę bez biletu komunikacją publiczną.
Jak wynika z badania „Oszczędzanie Polaków podczas inflacji”, przeprowadzonego przez IMAS International na zlecenie Krajowego Rejestru Długów w grudniu 2022 r., w ostatnim półroczu seniorzy w wieku od 65 do 74 lat najbardziej ograniczyli swoje wydatki. Zrobiło to aż 70,5 badanych. Ponad 2/3 zrezygnowało z wyjść do restauracji i kawiarni, a 55 proc. z zakupu odzieży, butów i dodatków do ubrań. Ponad połowa zredukowała wyjście do kina czy teatru.
Osiemdziesiąt procent seniorów wskazuje, że powodem ograniczania wydatków jest wzrost cen produktów i usług, który odczuwają oni najmocniej ze wszystkich grup wiekowych. Ale aż połowa z nich jako przyczynę zaciskania pasa podaje chęć odkładania pieniędzy z obawy o dalsze windowanie cen towarów. Co piąty senior ma do spłaty kredyt lub pożyczkę i w efekcie nie może sobie pozwolić na swobodne dysponowanie zawartością portfela. Widać więc, że ich zadłużenie, widniejące w naszej bazie danych, nie zmniejszy się szybko - mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Aż 38% seniorów nie ma żadnych oszczędności, a 57% przyznaje, że w ciągu ostatniego półrocza odkładało mniej pieniędzy niż we wcześniejszych okresach we względu na rosnące koszty utrzymania. Wiele osób ma zamiar w najbliższych miesiącach jeszcze bardziej zredukować swoje wydatki.
Osoby windykujące długi przyznają, że osoby starsze często zdane są same na siebie i nie mogą liczyć na wsparcie bliskich.
Z naszego doświadczenia wynika, że osoby starsze, choć przejmują się zadłużeniem, nie są elastyczne w planowaniu domowego budżetu. Uważają, że nie poradzą sobie ze spłatą i trzeba dużo zaangażowania ze strony negocjatorów, aby ich przekonać, że mogą zmienić swoją sytuację. Kiedy już uda się ich nakłonić do rozłożenia długu na raty, są bardzo zdyscyplinowani i sprawnie regulują swoje zadłużenie. Uwolnienie się od zaległości pozwala im wtedy żyć bez poczucia ciężaru - Jakub Kostecki, prezes Zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.
Najwięcej do oddania mają starsi mieszkańcy Śląska, ich zaległości wynoszą 979,5 mln zł. Drugie jest Mazowsze z sumą 880,3 mln zł, a trzeci Dolny Śląsk, gdzie uzbierało się 613 mln zł niezapłaconych rachunków. Rekordzista ma dług wynoszący 10,2 mln zł. Jest nim 65-letni mieszkaniec Warszawy.
justyna.f@bialystokonline.pl