Człowiek orkiestra
Pan Mirosław od 23 lat prowadzi własną działalność – jest fryzjerem. Jak przyznaje, przez lata zyskał wielu stałych klientów, jednak nadal się rozwija i poszerza swoje kompetencje.
- Jestem artystyczną duszą. Miałem iść na ASP, ale kiedyś były inne czasy i nie każdego było stać na takie studia. Jednak nie rezygnuję z marzeń, cały czas myślę o tym, by dalej się uczyć. Zdolności plastyczne i kreatywne myślenie bardzo pomagają mi w pracy fryzjera – tłumaczy uczestnik programu.
Mężczyzna ma także wiele innych pasji, a niektórzy mówią o nim "człowiek renesansu". Po pracy pan Mirosław wykonuje własne konstrukcje architektoniczne, udziela się charytatywnie, bierze udział w programach telewizyjnych jako statysta lub uczestnik teleturniejów, a także gotuje.
- Po pracy spełniam się w domu – karmię rodzinę i to całkiem nieźle – żartuje uczestnik. - Bardzo lubię eksperymentować w kuchni. Dzięki mojej pasji trafiłem na wiele kursów i do programów kulinarnych, m.in. do MasterChefa. Mam też pokaźną kolekcję nagród zdobytych w różnych konkursach – wylicza.
Efekty programu odchudzającego
- Program "Schudnij z nami!" był dla mnie wielką motywacją w momencie, kiedy byłem już pod ścianą. Jestem osobą, która potrzebuje mobilizacji, by osiągnąć zamierzone efekty – tłumaczy mężczyzna.
Podczas pierwszej wizyty pana Mirosława u dietetyka mgr. Adama Kuczyńskiego waga wskazała 146,9 kg (przy wzroście 193 cm). Obwód talii i bioder wynosiły 140 i 120 cm. Tkanka tłuszczowa uczestnika sięgnęła 59,8 kg. Stopniowo mężczyzna tracił kilogramy i po kilku tygodniach odchudzania ważył już 138,8 kg, a obwody talii i bioder zmniejszyły się do 130 i 119 cm.
- Początkowo mocno zachłysnąłem się programem – chodziłem regularnie na siłownie, pilnowałem diety. Muszę pochwalić naszego trenera Mateusza Szczebiota – ten młody chłopak wywierał na mnie pozytywną presję, nie odpuszczał. Pan Adam Kuczyński bardzo pomógł mi z dietą. Dzięki różnym modyfikacjom udało nam się dopasować posiłki do moich możliwości i potrzeb – opowiada uczestnik.
W wyniku przerwy w treningach spadek wagi pana Mirosława zatrzymał się, jednak tkanka tłuszczowa zmniejszyła się do 50,1 kg.
- Z powodów zdrowotnych jestem niestety 3. tydzień bez aktywności na siłowni. Dodatkowo miałem ciężki okres w pracy, ale teraz powoli się to zmienia. Za kilka dni wracam do ćwiczeń – deklaruje pan Mirosław. - Mimo tej przerwy, dotychczasowe treningi i dieta wpłynęły na moje samopoczucie i kondycję – nie męczę się już tak łatwo, mam większą wydolność. To naprawdę duża ulga, ponieważ mogę wrócić swoich ulubionych aktywności – dodaje.
- Zawsze przychodzi taki moment, że waga przestaje na jakiś czas spadać, jednak właśnie wtedy trzeba skupić się na naszym celu. Moment zatrzymania mija i wszystko wraca do normy, a waga się obniża – tłumaczy mgr Adam Kuczyński. - Został jeszcze miesiąc, a już teraz każdy powinien być zadowolony z efektów, a przede wszystkim trzeba się nastawić na zachowanie zdrowych nawyków po zakończeniu programu.
Projekt "Schudnij z nami!" jest organizowany przez portal BiałystokOnline, Centrum Dietetyczne Adam Kuczyński i Klub Fitness Fenix. W programie bierze udział 4 uczestników: Katarzyna Miklaszewska, Barbara Janowik, Sławomir Gawryluk i Mirosław Konopko.
marta.a@bialystokonline.pl