Propozycja wiceministra skarbu państwa Mikołaja Budzanowskiego zakłada nieodpłatne przejęcie przez samorząd regionu 100% akcji lub udziałów skarbu państwa w podlaskich spółkach PKS.
- Z usług pięciu spółek PKS korzysta 100 tys. osób. Zarząd Województwa czuje się odpowiedzialny za dostęp tak licznej rzeszy mieszkańców do transportu zbiorowego - tłumaczy Jan Kwasowski, rzecznik prasowy marszałka. - Ponieważ resort skarbu państwa chce sprywatyzować lub skomunalizować PKSy, marszałkowie uważają, że trzeba rozważyć przejęcie spółek działających na terenie województwa. Inaczej, zostaną sprzedane, czego konsekwencje mogą być bardzo dotkliwe zarówno dla pracowników (w sumie 1420 osób), jak też pasażerów - dodaje Kwasowski.
Wstępne rozmowy między samorządem i zarządami PKSów były już prowadzone. Podjęta dzisiaj uchwała ma jednak tylko charakter intencyjny. Ostateczna decyzja w tej sprawie należy do radnych sejmiku (zagłosują 31 maja). Do tego czasu będą znane stanowiska prezesów i zarządów spółek oraz opinie związków zawodowych w sprawie komunalizacji i ewentualnej konsolidacji w jedno przedsiębiorstwo.
W podlaskiem PKSy działają w Białymstoku, Suwałkach, Łomży, Zambrowie i Siemiatyczach. Na przestrzeni ostatnich lat ich wyniki finansowe balansują na progu rentowności. Zaawansowana restrukturyzacja trwa w białostockim PKSie, plan działań naprawczych został też przyjęty w Suwałkach.
