Skargę do sądu złożyła firma wiatrowa, która jest zainteresowana inwestycją w gminie Krasnopol.
W 2013 roku radni zatwierdzili projekt uchwały obywatelskiej regulujący odległość turbin wiatrowych od domostw na minimum 2 km. Dokument godził w interesy inwestora, który dodatkowo poniósł wydatki związane z realizacją przedsięwzięcia. Uchwała także nie podobała się części rolników, którzy podpisali już umowy na dzierżawę gruntu pod wiatraki. Mieszkańcy mieli z tego tytułu otrzymać spore pieniądze. Z tego też powodu cześć rolników i inwestor skierowali do rady pismo w sprawie unieważnienia podjętej wcześniej uchwały. Niestety odpowiedzi na pismo nie było. Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku.
Sąd po rozpatrzeniu sprawy zauważył, że firma nie wyczerpała wszystkich możliwych środków zaskarżenia. Chodzi tutaj o fakt, gdzie rada nie odpowiedziała inwestorowi na pismo. Według prawa, dopiero gdyby inwestor otrzymał decyzję odmowną, sąd mógłby zająć się sprawą. W innym przypadku skarga nie przysługuje.
lukasz.w@bialystokonline.pl