Sąd Rejonowy w Łomży ponownie sprawdza, czy były wicewojewoda podlaski i były prezes wojewódzkich struktur PSL Wojciech Dzierzgowski popełnił przestępstwo. Prokuratura zarzuciła mu to, że pełniąc funkcję publiczną, nie wykazywał posiadanych zobowiązań finansowych (np. kredytu powyżej 10 tys. zł), mimo że był do tego zobowiązany. Miało się tak dziać w latach 2008-2013.
- Postawione mi zarzuty nie stanowią naruszenia prawa, gdyż ustawa, na którą powołuje się oskarżyciel, nie nakłada na mnie obowiązku ujawniania zobowiązań. Nie naruszając ustawy, nie podlegam odpowiedzialności karnej. Nie jestem przestępcą, byłem osobą publiczną. Nie mam nic do ukrycia i dlatego wyrażam zgodę na publikowanie mojego imienia i nazwiska – mówi Wojciech Dzierzgowski.
- Oskarżony wniósł o uniewinnienie. Warto wspomnieć, że banki złożyły wniosek o umorzenie sprawy, ponieważ Wojciech Dzierzgowski nie ma już wobec nich zobowiązań - informuje Jan Leszczewski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Łomży.
Przypomnijmy, że w 2015 r. dwa łomżyńskie sądy, tj. rejonowy i okręgowy, uniewinniły go z części stawianych zarzutów, natomiast w odniesieniu do pozostałych czynów nie stwierdzono popełnienia przestępstwa. Z orzeczeniem tym nie zgodziła się Prokuratura Okręgowa w Olsztynie. Stanowisko instytucji podzielił Sąd Najwyższy, który skierował sprawę do ponownego rozpoznania.
Wojciech Dzierzgowski był wicewojewodą podlaskim od stycznia 2008 do kwietnia 2015 r. O jego losie Sąd Rejonowy w Łomży zdecyduje 18 stycznia.
dorota.marianska@bialystokonline.pl