Mężczyźni przyznają się do pobicia, twierdzą jednak, że nie było tutaj zachowań rasistowskich. Sąd rozpatrzył wnioski o tymczasowy areszt dla sprawców napadu, jednak nie zastosował takiego środka zapobiegawczego. Według sądu nie ma tutaj obawy matactwa. Podejrzani otrzymali jednak dozór policyjny.
Do zdarzenia doszło w sobotę (1.06) w nocnym autobusie. Czterech młodych białostoczan w autobusie komunikacji miejskiej obrażało i pobiło 17-letniego obywatela Czeczenii. Sprawą zajął się także prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. Z informacji, jakie zebrała policja, wynika, że nikt - nawet kierowca autobusu nie zareagował na zachowanie czterech napastników. Sprawców udało się złapać głownie dzięki zeznaniom poszkodowanego i kamerom miejskiego monitoringu. Mężczyźni byli pijani. Grozi im do 5 lat więzienia.
lukasz.w@bialystokonline.pl