Sojusz Lewicy Demokratycznej wybrał sobie na podsumowanie okolice Pałacu Branickich. Przy Galerii Arsenał komitet SLD Lewica Razem podkreślał, że kandydaci lewicy reprezentują różne środowiska.
- W tych wyborach postawiliśmy na zupełnie nowych ludzi. W samorządzie będziemy głosem rozsądku - mówił Krzysztof Bil-Jaruzelski, kandydat SLD na prezydenta Białegostoku. - Jeżeli w samorządzie zabraknie lewicy, nastanie czas zamętu i walki.
Lider SLD podkreślił także, że zarówno w radzie miasta, jak i sejmiku województwa każda władza będzie musiała się z nimi liczyć.
- Nasz program jest realistyczny. Skupiliśmy się na służbie zdrowia, edukacji, kulturze i transporcie. Wierzymy, że zapewni to nam dobry wynik - mówił Arkadiusz Waszkiewicz, kandydat do rady miejskiej Białegostoku.
lukasz.w@bialystokonline.pl