Z zebranych przez obserwatorów (głównie byli to studenci) informacji wynika, że w naszej "okręgówce" rozprawy w aż w 80 procentach rozpoczynają się punktualnie. Jedynie sporadycznie zdarzy się opóźnienie. To bardzo dobry wynik. W zeszłorocznym raporcie połowa rozpraw rozpoczynała się później niż planowano.
Niestety gorzej w raporcie wypadł Sąd Rejonowy w Białymstoku. Tutaj ponad 50 procent rozpraw rozpoczyna się z opóźnieniem (w zeszłym roku było ich 41 procent). Co ciekawe w małym odsetku pracownik sądu przeprosił za opóźnienie. To, co może cieszyć to brak barier architektonicznych w "rejonówce". Osoby niepełnosprawne, bo to o nich tutaj chodzi, nie mają problemów z wąskimi korytarzami, stopniami, czy podjazdów. W obu instytucjach na plus oceniono także obsługę w Biurze Obsługi Interesanta.
Łyżeczkę dziegciu obserwatorzy dodali także białostockim sądowi okręgowemu. Chodzi przede wszystkim o toalety i ich stan. Według raportu brakuje w nich mydła, papieru i ogólnie jest brudno.
lukasz.w@bialystokonline.pl