Rozpoczęcie czasu letniego. W nocy przestawiamy zegarki o godzinę

Fot: Malwina Witkowska

W którą stronę przestawiamy zegarki?

Czy wskazówki cofamy czy przesuwamy do przodu? To pytanie pojawia się przy każdej zmianie czasu.

W nocy 28 marca nastąpi zmiana czasu z zimowego na letni. Przestawimy wtedy zegarki o godzinę do przodu, czyli z godz. 2.00 na godz. 3.00 w nocy. Tym samym utracimy jedną godzinę w ciągu doby i będziemy spać o jedną godzinę krócej. Odzyskamy ją dopiero za kilka miesięcy, gdy będziemy wracać do czasu zimowego.

Jednak konieczność przesunięcia wskazówek zegarków jest coraz mniej kłopotliwe, ponieważ w większości urządzeń technologicznych, takich jak telefony, laptopy czy zegarki elektroniczne – godzina jest zmieniana automatycznie.

Zniesienie zmiany czasu

Podział na czas letni i zimowy obowiązuje w 70 krajach na całym świecie, m.in. w większości krajów europejskich. Jednak od wielu lat toczy się debata, czy zróżnicowanie czasowe ma sens.

Z inicjatywą likwidacji zmiany czasu wystąpił w 2016 r. poseł Marek Sawicki, następnie Andrzej Grzyb, ówczesny europoseł PSL zgłosił projekt na forum Parlamentu Europejskiego.

- Zgodnie z dyrektywą unijną marcowa zmiana czasu mogła być ostatnią w historii, gdyby politycy partii rządzącej nie wstrzymywali projektu ustawy PSL - mówi Stefan Krajewski, poseł na Sejm.

Parlament Europejski w marcu 2019 r. podjął decyzję o rezygnacji ze zmiany czasu. Według projektu ostatnia niedziela marca 2021 r. miałaby być datą końca zmiany czasu dla tych krajów członkowskich, które zdecydują się pozostać przy czasie letnim. Z kolei ostatnia niedziela października 2021 r. byłaby datą końca zmiany czasu dla państw, które wybiorą czas zimowy. Po głosowaniu w PE sprawa trafiła do Rady Unii Europejskiej, czyli przedstawicieli rządów krajów członkowskich. Jednak z powodu pandemii koronawirusa – podjęcie decyzji zostało odłożone.

W Polsce zmianę czasu reguluje rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 3 listopada 2016 r. w sprawie wprowadzenia i odwołania czasu letniego środkowoeuropejskiego w latach 2017-2021.

Negatywne skutki

Zmiana czasu wywołuje wiele krótkotrwałych oraz negatywnych skutków. Sporo powodów do narzekania mogą mieć m.in. pracownicy służby zdrowia, linii lotniczych, transportu kolejowego oraz podróżujący, którzy w noc zmiany czasu muszą spędzić dodatkową godzinę.

- Zmiana czasu jest anachronizmem sprzed I wojny światowej. Nie ma uzasadnienia, a dezorganizuje życie i gospodarkę. Na godzinę stają pociągi, przestają latać samoloty, nie działają systemy informatyczne i bankowe - dodaje poseł.

Kolejną wadą zmiany czasu jest zachwianie indywidualnego rytmu dobowego, przez co niektórzy mogą czuć niewyspanie oraz mieć złe samopoczucie. Najczęściej przez kilka dni, aż do momentu przyzwyczajenia się do nowego rytmu.

Z badań przeprowadzonych przez CBOS w 2019 r. wynika, że zdecydowana większość Polaków popiera zniesienie zmiany czasu. Takie zdanie wyraziło 78,3% ankietowanych, podczas gdy za jego utrzymaniem jest jedynie 14,2%.