"Zależy nam zwłaszcza na działaniach podejmujących interakcję z widzami, które odświeżą i zintensyfikują relacje naszej instytucji z publicznością, zmienione przez długotrwałą sytuację pandemiczną" - możemy przeczytać w opisie wystawy.
Dzięki ekspozycji "...daj nam dzisiaj" artyści chcą połączyć tradycję z nowoczesnością. Bo czy możemy mówić o kuchni i jedzeniu bez uwzględnienia tradycji?
Ciekawym zabiegiem będzie, dzięki odpowiednio dobranym wydarzeniom towarzyszącym, zwrócenie uwagi na różnorodność kultury jedzenia: pokazanie odmienności w sposobie przyrządzania potraw, wynikającej zarówno z miejsca pochodzenia samych produktów, jak i zaplecza kulturowego osób je przygotowujących.
Z kolei przy okazji pandemii nasuwa się pytanie: czy oglądanie gotowania w sferze wirtualnej, bez możliwości skosztowania czy choćby powąchania potraw, ma wpływ na to, co i jak spożywamy – oraz na relacje międzyludzkie?
W mediach społecznościowych od momentu pierwszego lockdownu zaroiło się od przepisów kulinarnych: wykonywanych, pokazywanych i współdzielonych internetowo przez rzeszę ludzi. Jak możemy odnieść to współczesne zjawisko do tradycji wspólnego biesiadowania, która od wieków służyła budowaniu i podtrzymywaniu więzów międzyludzkich?
Na powyższe i wiele innych pytań postarają się odpowiedzieć artyści, którzy w swojej sztuce już praktykowali "wątek pokarmowy". Będzie można zobaczyć nowe prace, stworzone specjalnie na wystawę przez uznanych artystów, takich jak: Elżbieta Jabłońska, Anna Królikiewicz, Paweł Matyszewski, Małgorzata Niedzielko, Dorota Podlaska, Sergey Shabohin jak również przez twórców młodego pokolenia: Adelinę Cimochowicz, Karolinę Konopkę, Tomasza Kręcickiego i Alę Savashevich. Zaprezentowane zostaną także realizacje artystów zagranicznych, między innymi: Alberta de Brauda oraz wybrane dzieła z Kolekcji II Galerii Arsenał w Białymstoku.
CZYTAJ WIĘCEJ
anna.kulikowska@bialystokonline.pl