Do rządowego programu leczenia niepłodności do tej pory zakwalifikowano 8 tys. par, w ciągu 3 lat liczba ta ma sięgnąć około 15 tys. W wyniku rządowego programu na świat przyszło 108 dzieci, a ponad 2 tys. kobiet jest w ciąży.
Program cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. Ministerstwo Zdrowia wykazało się elastycznością przyznając klinikom dodatkowe środki, które można wykorzystać w postaci tzw. nadwykonań, czyli realizacji dodatkowych cykli.
- Mamy nadzieję, że w kolejnych latach współpraca będzie równie owocna z korzyścią dla pacjentów – mówi dr Grzegorz Mrugacz, dyrektor medyczny Kliniki Leczenia Niepłodności "Bocian" w Białymstoku.
Jednak mimo refundacji zabiegu in vitro, wciąż pozostawał on poza zasięgiem wielu par. Do tej pory finansowanie leków stymulujących niezbędnych do uzyskania ciąży odbywało się z kieszeni pacjentów. Ich koszt wynosił nawet 4 tys. zł. Od 1 lipca sytuacja uległa zmianie – na liście leków refundowanych znalazło się 13 preparatów stymulujących owulację.
Wśród 29 placówek z kraju realizujących program in vitro są trzy z Podlasia: Centrum Położniczo-Ginekologiczne "Bocian" w Białymstoku, które otrzymało ponad 10 mln zł na leczenie), Uniwersytecki szpital Kliniczny w Białymstoku (blisko 7 mln zł) oraz "Kriobank" Centrum Leczenia Niepłodności w Białymstoku (4 mln zł).
lukasz.w@bialystokonline.pl