Ładna pogoda zachęca do spacerów. Warto pamiętać, że wówczas możemy paść ofiarą kleszcza, który przenosi wiele niebezpiecznych chorób, np. kleszczowe zapalenie mózgu czy boreliozę.
Od stycznia do końca marca tego roku w województwie podlaskim na boreliozę zachorowało 177 osób, dla porównania - w tym samym okresie rok wcześniej – 175.
- Jeśli chodzi o ostatni okres, to w pierwszych dwóch tygodniach kwietnia mieliśmy 28 przypadków boreliozy. Dokładnie tyle samo co w 2015 r. - mówi Lucyna Jadaluk, kierownik oddziału epidemiologii w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
Na boreliozę niestety nie można się zaszczepić. Aby uniknąć bądź zminimalizować ryzyko pojawienia się tej choroby, należy pamiętać o odpowiednim ubraniu się, gdy wychodzimy na spacer – szczególnie do lasu (powinno zakrywać się jak największą część ciała). Zalecane jest także stosowanie różnego rodzaju środków przeciw kleszczom.
- Szczyt zachorowań jest zapewne jeszcze przed nami. Zaczyna się z reguły w maju, czerwcu. Związane jest to z aktywnością kleszczy – dodaje Jadaluk.
Po wizycie na podwórku warto pamiętać, by dokładnie obejrzeć, czy nigdzie nie mamy kleszcza. Jeśli tak – można go usunąć samemu lub jeśli nie wiemy, jak to zrobić – możemy udać się w tym celu do lekarza.
justyna.f@bialystokonline.pl