Piłkarze znajdujący się w kadrze drugiego garnituru Jagiellonii Białystok w poprzednim tygodniu zakończyli swe urlopy i wrócili do zajęć w grupie. Najpierw jednak zawodnicy przeszli niezbędne badania.
- Zaczęliśmy treningi w ubiegłym tygodniu. Do pierwszego meczu oficjalnego mamy jeszcze trochę czasu, więc możemy sobie wszystko odpowiednio zaplanować. W miniony weekend chłopaki przeszli testy funkcjonalne, uzupełniając wcześniej zaplanowaną rozpiskę biegową. Właściwą część przygotowań rozpoczęliśmy zaś od tego poniedziałku. Ubiegły tydzień przeznaczyliśmy na to, aby zawodników od stóp do głów przebadać, żeby mieć pogląd, na jakim jesteśmy etapie. W weekend mieliśmy testy mocy, wytrzymałości i siły - mówi na łamach oficjalnej strony internetowej białostockiego klubu Adrian Siemieniec, szkoleniowiec rezerw.
By dobrze przepracować okres przygotowawczy, ważne, by w zespole było w tym czasie jak najmniej kontuzji. Kilku piłkarzy drugiej drużyny Jagi boryka się aktualnie z urazami, ale są to problemy zdrowotne o drobnym charakterze.
- Cieszy to, że wszyscy wrócili z urlopów w dobrym stanie, bez zbędnych kilogramów, choć jeszcze to sprawdzamy. Na pierwszy rzut oka jednak wygląda to dobrze. Za zawodnikami miesiąc wolnego jedynie od treningów grupowych. Piłkarze pracowali indywidualnie nad budową masy mięśniowej i wizualnie wygląda to dobrze. Są zawodnicy, którzy wrócili z drobnymi urazami, ale to wynikało z tego, że warunki do odbycia tych zajęć były w tamtym okresie różne. Z tym jednak bardzo szybko się uporamy. Na tę chwilę wszystko jest w porządku - dodaje opiekun Jagiellonii II Białystok.
Przed startem rundy wiosennej Żółto-Czerwoni rozegrają 4 sparingi. Rywalami podlaskiego zespołu będą Stomil Olsztyn, Świt Nowy Dwór Mazowiecki, Legia II Warszawa oraz Pogoń Grodzisk Mazowiecki.
III-ligowe zmagania rezerwy Jagi rozpoczną na początku marca. W pierwszym oficjalnym meczu po zimowej przerwie białostoczanie zmierzą się na boisku przy ul. Elewatorskiej z Wartą Sieradz.
rafal.zuk@bialystokonline.pl