Miasto zakończyło pierwszy etap rekrutacji do szkół podstawowych. W tym roku był on nietypowy, ponieważ, poza przyjmowaniem pierwszaków, część szkół prowadziła nabór do klas IV i VII. Jest to wynik reformy edukacji. Szkoły, które miały taką możliwość, to te przemianowne na podstawówki z wcześniej działających samodzielnie gimnazjów, które zostaną w przyszłości wygaszone.
W wypadku 7 takich szkół udało się utworzyć klasy IV i VII - jest ich łącznie 15. Udało się też otworzyć po dwie klasy VII w przyszłej SP 22 (do tej pory PG 8) i SP 53 (do tej pory PG 32), które do tej pory funkcjonowały w zespołach szkół. Dodatkowo w pierwszej z placówek mają powstać także oddziały sportowe, podobnie jak w SP nr 9 i 38. Natomiast w tej drugiej szkole, funkcjonującej przy II LO, powstaną klasy dwujęzyczne (a także w SP 24 i 10)
- Oceniamy, że ta rekrutacja, jeśli chodzi o szkoły, które są przekształcane, wyszła całkiem nieźle. Okazało się, że jest zainteresowanie, żeby klasy IV i klasy VII przenosić i to wcale tak źle nie wygląda - mówił Rafał Rudnicki, zastępca prezydenta Białegostoku.
Do klas pierwszych przyjęto 2397 dzieci, czyli ponad 99% kandydatów. 23, które się do szkół nie dostało, to głównie te, których rodzice nie potwierdzili chęci uczęszczania do danej szkoły. Tylko w jednej z podstawówek nie utworzono żadnego oddziału klasy I. Chodzi o SP nr 20 znajdującą się przy ul. Leśnej. Zgłosiło się tam zaledwie 9 dzieci, które zostaną przekierowane do SP nr 31 na ul. Żurawiej.
Rekrutacja uzupełniająca do szkół podstawowych zostanie przeprowadzona między 1 a 9 czerwca bez wykorzystania systemu informatycznego. Rodzic będzie mógł złożyć wypełniony wniosek bezpośrednio w sekretariacie szkoły. Formularz będzie dostępny w każdej placówce biorącej udział w rekrutacji uzupełniającej.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl