Choć w Polsce sezon na lody tradycyjnie trwa głównie od maja do końca sierpnia, to rok 2024 okazał się wyjątkowy. Wrzesień był niemal tak samo słoneczny, jak letnie miesiące, dzięki czemu lodziarnie przedłużyły czas swojej działalności. To nie tylko zwiększyło komfort dla klientów, którzy mogli cieszyć się ulubionymi smakami dłużej, ale również korzystnie wpłynęło na sytuację finansową franczyzobiorców.
Sukces mobilnych punktów sprzedaży
Jednym z kluczowych czynników, który przyczynił się do sukcesu sezonu 2024, były mobilne punkty sprzedaży. Lodziarnie, takie jak LodyBonano oraz "u Lodziarzy" swoje stoiska mobilne mogły umieszczać w miejscach o dużym natężeniu ruchu. Te elastyczne rozwiązania pozwoliły markom zyskać klientów docierając do nowych odbiorców, a sezon stał się bardziej opłacalny.
Zmiana przyzwyczajeń konsumentów
Kolejnym istotnym czynnikiem były zmieniające się nawyki konsumentów. Polacy częściej sięgają po lody nie tylko w upalne dni lata, ale także w cieplejsze dni jesieni. Coraz większą popularnością cieszą się również lody oraz smaki sezonowe, które przyciągają klientów.
Przyszłość polskich lodziarni – trend na dłuższe sezony?
Sezon 2024 może być początkiem nowej ery dla polskiego rynku lodów. Przedsiębiorcy w branży lodziarskiej dostrzegają potencjał dłuższych sezonów i chęć konsumentów do kupowania lodów przez większą część roku. W przyszłości możemy spodziewać się, że kolejne sezony będą trwały jeszcze dłużej, a lodziarnie będą oferować nowe, unikalne smaki, dostosowane do jesiennych i zimowych upodobań klientów. Sezon 2024 to dowód na to, że zmieniający się rynek konsumencki oraz innowacyjne podejście do prowadzenia działalności mogą przynieść imponujące wyniki – zarówno dla marek, jak i franczyzobiorców.
LodyBonano i "u Lodziarzy" to marki wywodzące się z Podlasia.
24@bialystokonline.pl