Kierowca vectry najprawdopodobniej jechał zbyt szybko. Na łuku drogi zjechał na pobocze, uderzył w przepust i dachował. Zginął na miejscu.
Fot: sxc.hu
Tragicznie zakończyła się świąteczna podróż na drodze relacji Kossaki - Truszki. Tam 33-letni kierowca opla pokonując łuk drogi prowadzącej w kierunku miejscowości Kossaki najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem. Następnie vectra zjechała na lewe pobocze, gdzie uderzyła w znajdujący się w rowie przepust i dachowała.
Kierujący na skutek zderzenia wypadł z samochodu. W wyniku wypadku zginął na miejscu. Teraz przyczyny i szczegółowe okoliczności zdarzenia wyjaśniają łomżyńscy policjanci.
E.S.