Przygotowaniem wydarzenia zajmuje się wojewódzka komisja ds. przeprowadzenia referendum. Jednym z pierwszych zadań było powołanie komisji obwodowych, których będzie 951 w całym województwie. W większości z nich zasiądzie 8 członków, z których 4 zostało oddelegowanych przez władze samorządowe, a 4 przez inicjatora referendum. Łącznie w komisjach zasiądzie około 7700 osób.
Do organizatorów należało oczywiście także przygotowanie kart do głosowania, na których znajdzie się pytanie "Czy jesteś za wybudowaniem regionalnego portu lotniczego w województwie podlaskim?". Kart jest tyle, ile osób uprawnionych do głosowania w województwie, czyli ponad 959 tys. Żeby referendum było ważne, frekwencja musi wynosić 30%.
Cisza wyborcza rozpocznie się w sobotę i zakończy się wraz z końcem głosowania o godz. 21.00 w niedzielę. Oficjalny wynik głosowania będzie zapewne znany w poniedziałek (16.11) po południu. Władze województwa jednak nie przewidują, żeby frekwencja przekroczyła 30%.
- Ja mam obawy, bo jeśli chodzi o całe województwo, to w regionach Suwałk i Łomży raczej nie jest duże zainteresowanie. W samym Białymstoku ta frekwencja będzie pewnie wyższa, ale we wróżenie z fusów nie chcę się bawić – mówi marszałek Jerzy Leszczyński. - To referendum będzie przede wszystkim sygnałem dla władz centralnych, żeby w taki sposób nie przeprowadzać referendów, bo to zbyt droga impreza.
Inicjatorzy referendum, czyli tzw. komitet referendalny, jest jednak zdania, że niezależnie od wyniku, to głosowanie będzie bardzo ważne.
- W 2011 r. ówczesny marszałek Jarosław Dworzański mówił, że nie widzi przeciwwskazań, żeby lotnisko miało powstać. Wszyscy się wówczas zgadzali, były pieniądze, procedury trwały i marszałek zmienił zdanie. Teraz wynik referendum może dać władzom narzędzie do ręki w ubieganiu się o środki – mówi Paweł Myszkowski, pełnomocnik komitetu referendalnego.
O tym, kto ma rację, przekonamy się już niedługo. Przypominamy, że głosować można będzie w niedzielę w godz. od 7.00 do 21.00, a komisje obwodowe będą mieścić się dokładnie w tym samym miejscach co podczas ostatnich wyborów parlamentarnych.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl