W poniedziałek (24 kwietnia) podczas obrad radni sejmiku woj. podlaskiego zdecydowali, że Mikołaj Janowski (PSL) zostanie w pracy. Jego zwolnienia chciał inny radny, tj. Adam Niebrzydowski (PiS). Chodziło o złamanie zakazu uczestnictwa w zebraniach, szkoleniach i sesjach. Obostrzenie to dotyczyło właśnie Janowskiego.
Radny złamał zakaz
Na początku kwietnia radny Adam Niebrzydowski - dyrektor Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie - zwrócił się do samorządu województwa o rozwiązanie umowy o pracę z Mikołajem Janowskim zatrudnionym na stanowisku głównego specjalisty do spraw organizacji doradztwa - kierownika Powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego w Hajnówce. Jako powód rozwiązania umowy Niebrzydowski wskazał utratę zaufania pracodawcy wobec pracownika wynikającą z nieprzestrzegania poleceń służbowych. Krótko mówiąc: dyrekcja PODR w Szepietowie wydała polecenie Mikołajowi Janowskiemu, z którego wynikało, że ma on od 15 marca do 15 maja zakaz uczestnictwa we wszelkich zebraniach, szkoleniach i sesjach.
"Z uwagi, iż jest to czas wypełniania wniosków o płatności bezpośrednie, jest to okres wzmożonej pracy wszystkich doradców. Pan Mikołaj Janowski jako kierownik zespołu ma obowiązek organizowania pracy specjalistów powiatowego zespołu doradztwa rolniczego w sposób zapewniający właściwą realizację zadań oraz udzielania podległym pracownikom organizacyjnej i merytorycznej pomocy w realizacji zadań służbowych" - możemy przeczytać w dokumencie, który zawiera uzasadnienie wyżej wspomnianego zakazu.
Dlatego, jak wskazał dyrektor, obecność kierownika w siedzibie PZDR w Hajnówce jest niezbędna. Okazało się, że polecenie to zignorował Mikołaj Janowski, który 31 marca wziął udział w sesji rady Gminy Narew. Pomimo że, jak argumentuje Niebrzydowski, gmina ta jest przypisana innemu pracownikowi. Radny przedstawił także zarzut dotyczący tego, że Mikołaj Janowski nie poinformował o swojej decyzji przełożonego i postąpił wbrew poleceniu służbowemu.
Kierownik zostaje na stanowisku
Uzasadnienie wniosku o rozwiązanie umowy z radnym Janowskim nie przekonało jednak innych radnych. W poniedziałek 17 z nich głosowało za "odmową wyrażenia zgody na rozwiązanie stosunku pracy z Mikołajem Janowskim", 8 wstrzymało się, nie było też głosów przeciwnych. Zatem odpowiednia uchwała została przyjęta.
Podobne sytuacje dotyczące godzenia pracy zawodowej z powierzonym mandatem zdarzały się już wcześniej, ostatnio podczas poprzedniej kadencji.
dorota.marianska@bialystokonline.pl