Marek Minda zasiadł w sejmiku wojewódzkim po tym, jak jego klubowy kolega Mieczysław Czerniawski został wybrany na prezydenta Łomży i zwolnił miejsce.
Po jakimś czasie wyszło jednak na jaw, że Minda w dniu wyborów nie miał biernego prawa wyborczego - w 2001 r. został skazany przez łomżyński sąd i wyrok ten uległ zatarciu dopiero 10 lat później, czyli już po tym jak zasiadł w sejmiku.
O wygaszenie mandatu Markowi Mindzie zwrócił się do radnych wojewoda podlaski. Gdy sejmik nie przegłosował tego wniosku, wojewoda - zgodnie z obowiązującą procedurą - zrobił to swoim postanowieniem zastępczym. Polityk odwoływał się bezskutecznie od tej decyzji do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a potem do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wydany właśnie wyrok ostatniej instancji ostatecznie pozbawił go mandatu. Zgodnie z wynikami wyborczymi z okręgu łomżyńskiego, mandat radnego wojewódzkiego obejmie teraz Robert Łada z SLD.
ewelina.s@bialystokonline.pl