W budżecie Białegostoku na roku 2022 dochody i wydatki będą o około 2% mniejsze niż w 2021 r. Według projektu dochody miasta sięgną 2,1 mld zł, a wydatki 2,23 mld zł. Deficyt wyniesie zatem 125 mln zł.
Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku kilkukrotnie podkreślał, że za złą sytuację finansów miasta w głównej mierze odpowiedzialny jest rząd i wprowadzane zmiany podatkowe, które dotkną samorządy np. spadek dochodów z PIT sięgnie aż o 33 mln zł.
Podczas poniedziałkowej (20.12) sesji Rady Miasta, odbyło się drugie czytanie projektu budżetu Miasta Białegostoku na 2022 r.
Radni zgłosili prawie 70 poprawek. Prezydent Tadeusz Truskolaski uwzględnił wszystkie Koalicji Obywatelskiej, czyli m.in. podwyżki dla urzędników; budowę drogi do SP 38; wybieg dla psów przy ul. Włókienniczej; parking na os. Nowe Miasto; budowę ul. Reja; iluminacja figur na cmentarzu św. Rocha; pomoc dla cudzoziemców.
Prezydent wprowadził także 4 poprawki radnych Ruchu Polska 2050. Są nimi: kupno czujników do badania smogu; program związany z przeciwdziałaniem bezdomności; doposażenie sali informatycznej w VI LO, tężnia solankowa w parku Planty.
- Wprowadziłem w całości 28 poprawek radnych Koalicji Obywatelskiej na kwotę 6,9 mln zł. Uwzględniłem również poprawki opozycji, co się nie zdarzyło akurat w Sejmie RP, gdzie żadna poprawka opozycji nie została uwzględniona. Ale u nas kultura polityczna jest znacznie wyższa niż w Sejmie i niektórzy mogą się tego od nas uczyć – powiedział prezydent Tadeusz Truskolaski.
Z 32 poprawek radnych Prawa i Sprawiedliwości, prezydent zgodził się przyjąć 3. Są nimi:
- budowa parkingu przy cerkwi św. Jerzego, róg ul. Kazimierza Pułaskiego i Stefana Żeromskiego na osiedlu Nowe Miasto;
- modernizacja boiska wielofunkcyjnego zewnętrznego w Zespole Szkół Mechanicznych na osiedlu Antoniuk;
- naprawa nawierzchni ul. Orlej na osiedlu Bojary.
Warto podkreślić, że część pomysłów przedstawionych na poprzedniej sesji prezydent mógł wciągnąć jako własne autopoprawki. Pozostałe miały być poddane głosowaniu, jednak przewodniczący rady Łukasz Prokorym skorzystał z innej możliwości, czyli uprzednie poddanie pod głosowanie projektu budżetu z autopoprawkami - wówczas jeśli uzyska wymaganą większość spowoduje to zakończenie procedury, a jeżeli radni zagłosują "przeciw" to każdą z 20 poprawek, radni poddaliby pod oddzielne głosowanie. Zgłoszona przez Prokoryma propozycja została argumentowana sprawną organizacją pracy radnych.
Radni PiS byli oburzeni taką decyzją.
- Jest pan przewodniczącym wszystkich radnych, a my jako radni PiS zgłosiliśmy poprawki, to bardzo bym prosił, żeby wszyscy radni głosowali nad nimi. To co pan teraz robi, to takiej sytuacji nie było u nas w samorządzie odkąd jestem radnym - burzył się Henryk Dębowski. - Nasze poprawki zgłaszane przez mieszkańców nie będą brane pod uwagę - argumentował radny.
Choć prosił, by przewodniczący wycofał wniosek, to dyskusja radnego PiS nic nie wskórała. Przewodniczący Prokorym poddał pod głosowanie zmiany prowadzenia głosowania, za którą opowiedziało się 14 radnych. Przeciw było 10.
Następnie głosowano nad projektem budżetu miasta na rok 2022, który został przyjęty 16 głosami. Nikt nie był przeciw. Od głosu wstrzymało się 9 radnych: Katarzyna Ancipiuk, Alicja Biały, Jacek Chańko, Henryk Dębowski, Piotr Jankowski, Zbigniew Klimaszewski, Mateusz Sawicki, Katarzyna Siemieniuk i Konrad Zieleniecki. Głosu nie oddało trzech: Paweł Myszkowski, Sebastian Putra i Agnieszka Rzeszewska.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl