Radni PiS przypominają: "Darmowa komunikacja to nasz pomysł"

Fot: MN

Od 1 września, uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów z Białegostoku będą mogli przemieszczać się Białostocką Komunikacją Miejską za darmo. Zamiana ta została uchwalona w maju podczas rady miasta, a projekt uchwały przygotowali radni PiS, którzy teraz postanowili o tym przypomnieć.

- Jako radni obiecaliśmy mieszkańcom Białegostoku, że wprowadzimy bezpłatną komunikację dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów. Dotrzymaliśmy słowa – w maju rada miasta podjęła taką uchwałę – mówi Henryk Dębowski, szef klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.

Ta ulga będzie obowiązywać tylko uczniów, którzy mieszkają w Białymstoku, ale już nie tych, którzy np. dojeżdżają do tutejszych szkół z gmin ościennych. Mimo to zniżki będą obejmować całą pierwszą strefę, czyli np. będzie można dojechać za darmo do Supraśla. Radni PiS deklarują jednak, że chcieliby te ulgi rozszerzyć jeszcze bardziej.

- W dalszej perspektywie będziemy dążyć do tego, żeby poszerzyć zakres bezpłatnej komunikacji. Mam tu na myśli uczniów szkół średnich, jak również tych uczniów, którzy się tu uczą, ale w Białymstoku nie mieszkają. Myślimy także o studentach – deklaruje radna PiS, Katarzyna Siemieniuk.

Ta sama uchwała zmienia zasady korzystania z biletów nie tylko dla uczniów, ale też np. dla nauczycieli na świadczeniach kompensacyjnych i dla osób przebywających na świadczeniach przedemerytalnych, którzy od 1 września będą mogli korzystać z biletów ulgowych.

Koszt wprowadzenia wspomnianych ulg to ok. 600 tys. zł w tym roku. Biorąc pod uwagę, że to tylko 4 miesiące, można szacować, że w przyszłorocznym budżecie kwota będzie oscylować mniej więcej na poziomie 1,7-1,8 mln zł.