Najpierw były zawody w Poznaniu, Łodzi, Kędzierzynie-Koźlu i Katowicach, a teraz przyszedł czas na Łomżę. Do województwa podlaskiego zawitał pływacki Puchar Polski Masters, w którym wzięło udział blisko 120 zawodników z całego kraju, ale nie tylko, bo do zmagań przystąpili też przedstawiciele Litwy i Ukrainy.
- Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni zarówno liczbą uczestników, jak i liczbą gości i kibiców na trybunach, tym bardziej że zawody tego typu organizowane są w Łomży po raz pierwszy - mówi Małgorzata Andrzejewska, prezes Podlaskiego Okręgowego Związku Pływackiego.
Najstarszy uczestnik imprezy miał 83 lata i przyjechał z Gdyni. W zmaganiach wystartował także rok młodszy Stays Grygas z Litwy, który pływa od 20 lat. W pierwszej konkurencji, w której wziął udział, był on wprawdzie ostatni, ale pobił swój tegoroczny rekord.
- Bardzo dobrze czuje się w Polsce. Urodziłem się jako Stanisław, ale kiedy przyszli Sowieci, rodzice musieli zmienić dokumenty i tak zostałem Stays. Pływam, bo lubię - oznajmił 82-letni Stays Grygas.
Ostatnie zawody w ramach cyklu przeprowadzone zostaną w Warszawie.
- W zawodach z cyklu Masters przyjęliśmy taką formułę, że startować mogą zarówno 20-latkowie, jak i pływacy bez górnej granicy wieku. Wszyscy, którzy uprawiają ten sport amatorsko, albo karierę zawodowca mają już za sobą. Mamy także profesjonalistów, którzy na swoim koncie posiadają rekordy kraju i medale mistrzostw Europy - mówi Sebastian Humbla, członek zarządu POZP.
Przed uczestnikami biorącymi udział w zawodach Masters, oprócz rywalizacji o Puchar Polski, są jeszcze także zimowe mistrzostwa kraju organizowane w grudniu w Poznaniu. Zawody w Łomży odbyły się na pływali Parku Wodnego.
rafal.zuk@bialystokonline.pl