Przez kilka dni - od 30 marca do 3 kwietnia - prowadzona była coroczna akcja Podlaskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii. Jak zawsze polegała ona na wyłożeniu przynęt ze szczepionką do zwalczania wścieklizny u lisów wolno żyjących. Zastosowano metodę zrzutów z samolotu na terenach obejmujących kompleksy leśne, pola, łąki itp., z pominięciem obszarów zabudowanych, rzek i zbiorników wodnych.
Zrzucane przynęty mają kształt stożkowych krążków koloru brunatnego, o średnicy około 4 cm i grubości około 1,5 cm, a wewnątrz zawierają zatopiony plastikowy pojemnik z płynną szczepionką, która jest nieszkodliwa dla zwierząt domowych i innych wolno żyjących.
- Prosimy nie dotykać i nie niszczyć przynęt. Przynęty, które były dotykane przez ludzi, są omijane przez lisy - przestrzega Podlaski Wojewódzki Lekarz Weterynarii. - Po wyłożeniu przynęt, przez okres 2 tygodni, należy ograniczyć przemieszczanie się zwierząt domowych – trzymać psy na uwięzi, a koty w zamknięciu.
Warto wiedzieć, że dla zachowania ostrożności, w przypadku dostania się szczepionki na błony śluzowe, względnie na uszkodzony naskórek człowieka, należy miejsca te dokładnie przemyć wodą z mydłem, a następnie zgłosić się do lekarza pierwszego kontaktu.
ewa.r@bialystokonline.pl