Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad właśnie otworzyła oferty w przetargu na wykonanie dokumentacji projektowej dotyczącej budowy odcinka drogi ekspresowej S16 między Knyszynem i Ełkiem. Chodzi dokładnie o 67-kilometrowy fragment.
Na realizację tej części inwestycji GDDKiA przeznaczyła ponad 8,8 mln zł.
W przetargu wpłynęły 4 oferty, z czego 3 są nawet niższe od zaplanowanych kosztów. Złożyły je firmy Schuessler - Plan Inżynierzy (4,78 mln zł), Transprojekt Gdańsk (6,34 mln zł), TPF (8,77 mln zł). Jedyną większą ofertę zaproponowało Biuro Projektowo-Badawcze Dróg i Mostów Transprojekt – Warszawa - ponad 11 mln zł.
O tym, która oferta wygra, zdecyduje głównie cena, ale w zamówieniu jest informacja, że ważne będzie także doświadczenie wykonawcy. Po podpisaniu umowy będzie miał on łącznie 29 miesięcy na realizację wszystkich etapów.
Trasa na odcinku Knyszyn – Ełk ma mieć po dwa pasy ruchu w każdą stronę. Powstaną na niej też węzły i obiekty inżynierskie. Zanim jednak to nastąpi, to jeszcze poczekamy, ponieważ same prace przygotowawcze zaplanowane są na lata 2019-2023.
Według założeń trasa S16 ma być łącznikiem między dwiema wielkimi trasami międzynarodowymi – Via Balticą i Via Carpatią. Część samorządowców postulowała, żeby zostały one połączone trasą przez Augustów i Suwałki. Ostatecznie jednak wybrano wyżej wspomniany wariant.
Dla Suwałk największa strata to przede wszystkim to, że nie poprawi się bezpośrednie połączenie z Białymstokiem, ponieważ zarówno Via Carpatia i Via Baltica będą przez niego przebiegać. Zdecydowanie więcej straci Augustów, który pozostanie całkowicie wyłączony komunikacyjnie z tych połączeń.
Jednak S16 to nie tylko połączenie Knyszyna z Ełkiem, dalej będzie można nią dojechać przez Mrągowo aż do Olsztyna.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl