"Nie" dla kurzych ferm
W poniedziałek (17.12) Robert Tyszkiewicz, podlaski poseł z Platformy Obywatelskiej, zapowiedział, że złoży dwie interpelacje w sprawie Kruszynian. Jedną do ministra środowiska z wnioskiem o ustanowienie na wspomnianym obszarze ścisłej ochrony krajobrazowej oraz drugą - podobną - do ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego.
- Kruszyniany są zagrożone inwestycjami przemysłowych ferm kurzych, które zmienią całkowicie krajobraz, wartość przyrodniczą tego obszaru. To jest odwieczna siedziba polskich Tatarów. To jest miejsce pielgrzymek turystów z całej Europy i świata. To jest wreszcie miejsce, w którym znajdują się dwa pomniki historii – mówi Robert Tyszkiewicz, przewodniczący Regionu Podlaskiego PO RP.
Planów związanych z budową kurników obawia się też Bronisław Talkowski, przewodnicy gminy muzułmańskiej:
- My się boimy, dzisiaj jest etap planowania budowy tych kurników, że to spowoduje, że całkowicie kulturowość i przyroda znajdująca się na terenie Kruszynian zostanie zdewastowana. Oprócz tej wizerunkowej straty, to jeszcze będzie masa smrodu, co na pewno nie będzie służyło ani ludziom na miejscu, ani przyjezdnym.
Same straty
Bronisław Talkowski wymienia też szereg innych argumentów. Wspomina Bohoniki, gdzie powstała żwirownia, która zdegradowała środowisko. Uważa on też, że mieszkańcy Kruszynian, którzy prowadzą noclegownie i restauracje, będą zmuszeni je zamknąć, ponieważ nikt nie wytrzyma smrodu wydobywającego się z kurzych ferm. Jego zdaniem taka inwestycja nie przyniesie żadnych korzyści lokalnej społeczności, a do tego obciąży i zniszczy drogi, bo firma ma zaopatrywać się np. w paszę na zewnątrz.
Kurniki w Kruszynianach zamierza zbudować osoba, która kilkanaście lat temu kupiła w tym miejscu - tanią wówczas - ziemię. To ktoś, kto działa "na białostockim rynku".
Kruszyniany zostały założone prawdopodobnie w XVII w. 12 marca 1679 r. Jan III Sobieski nadał Tatarom m.in. Kruszyniany oraz pobliskie wsie Nietupa, Łużany, jak też część Poniatowicz. Osadzeni muzułmanie, zwani Lipkami, walczyli po stronie Polski w wojnie z Turkami. Po II wojnie światowej lokalną wspólnotę muzułmańską zasilili repatrianci muzułmańscy z terenów Białoruskiej SRR. Największymi atrakcjami w Kruszynianach są meczet oraz mizar – cmentarz tatarski.
dorota.marianska@bialystokonline.pl