Pierwsza połowa spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem, chociaż oba zespoły stworzyły okazje do objęcia prowadzenia. Jaga miała dwie sytuacje na zdobycie bramki, lecz w obu przypadkach znakomicie spisał się bramkarz Rapidu Alexandru Bornescu.
Po przerwie, w 62 minucie padła decydująca bramka meczu. I mimo, że podopieczni Michała Probierza mieli dogodne okazje, by doprowadzić chociażby do remisu, to jednak strzały Piotra Klepczarka, Michała Stecia czy też Patryka Gondka nie znalazły drogi do bramki Rapidu. W ten sposób żółto-czerwoni drugi rok z rzędu doznali porażki z Rumunami. Przed rokiem Rapid wygrał 2:0.
Kolejnym rywalem Jagiellonii będzie serbski OFK Belgrad, z którym drużyna Probierza zmierzy się w sobotę, 6 stycznia.
źródło: Jagiellonia.pl