Na drodze krajowej nr 19 (w Białymstoku) do rutynowej kontroli drogowej zatrzymany został samochód przewożący drewno.
- W obecności kierowcy dokonano pomiaru wagi ciężarówki. Stwierdzono przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej o 10800kg przy dopuszczalnej 42t. Za duży o 6,9 tony okazał się także nacisk podwójnej osi przyczepy - podaje Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Białymstoku.
Niestety kierujący nie posiadał zezwolenia na przejazd ponadnormatywnej ciężarówki. Dodatkowo nie okazał też wypisu z licencji lub zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika.
Jak informuje WITD, pojazd skierowano na parking strzeżony do czasu doprowadzenia auta do wymiarów zgodnych z prawem. Wobec właściciela ciężarówki wszczęto postępowania administracyjne zagrożone karami: 15 000 zł. - z ustawy Prawo o ruchu drogowym, ewentualnie ograniczoną do 12 000 zł. z ustawy o transporcie drogowym - za przeciążenie samochodu, brak licencji, oraz zaświadczenia o urlopie.
Za przewóz niezgodny z obowiązującymi prawem odpowiadać będzie również załadowca, wobec którego rozpoczęły się dwa postępowania administracyjne zagrożone karami po 15 000 i 10 000 zł.
Ponadto za niesprawne światła przeciwmgłowe przednie, wycieki płynów, skorodowany układ wydechowy, zużyte ogumienie, różną rzeźbę bieżnika na jednej osi oraz brak trójkątnych świateł odblaskowych, inspektorzy zatrzymali dwa dowody rejestracyjne.
A kierowca został ukarany mandatami karnymi na łączną kwotę 300 zł.
24@bialystokonline.pl