Inicjatywa została zorganizowana w szczytnym celu. W trakcie spaceru wrzucano do puszki datki na leczenie 7-letniej Julci Jaromy. Łącznie uzbierano ponad 3300 zł.
Kolejna ważna operacja
Na spacerze była zresztą obecna. Już za cztery miesiące będzie operowana w klinice w Stanach Zjednoczonych. Dziewczynka urodziła się bez uszu i przewodów słuchowych. To najbardziej dotkliwa z wad wrodzonych, jakie ma. Z brakiem kręgów szyjnych, chorym sercem i brakiem jednej nerki powoli uczy się żyć. Nie umie żyć w ciszy.
- Chciałam płakać, kiedy zobaczyłam jak Julcia na spacerze ukrywa pod swoimi włosami brak uszka. Muszę być silna, brakuje jeszcze 100 tys. złotych i stać nas będzie na tę operację. Tylko dzięki niej moja córcia będzie mogła rozwijać się normalnie – wyjaśnia Ewa Ciereszko-Karankiewicz, mama 7-letniej Julki.
Julia Jaroma – pod takim hasłem znajdziemy zbiórkę na portalu siepomaga.pl - Nie operujemy w Polsce, bo lekarze wykluczyli taką możliwość u małego dziecka. Droga operacja za granicą, to jedyna możliwość. Już jedna skomplikowana za nami, Julka dzięki niej zaczęła mówić – dodaje mama. Kod QR przekierowujący na stronę zbiórki jest tez na ubrankach WidziMisiów.
Ulicami Białegostoku
W ramach spaceru uczestnicy szukali wszystkich niedźwiadków, aby ubrać je w ciepłe szaliki i czapki na zimę. Brali także udział w konkursach związanych z Białymstokiem. Oto przebieg przemarszu i napotkane po drodze misie:
Trasa: Aleja Bluesa (Miś Bluesman), ul. L. Zamenhofa (Miś Ursido), ul. H. Sienkiewicza (miś Aktor), Plac Niezależnego Zrzeszenia Studentów (Miś Student), ul. Spółdzielcza (Miś pchający kulę), Bulwar Tadeusza Kielanowskiego (Miś Hetmanowa), ul. A. Mickiewicza (Miś Hetman) oraz Skwer Świętego Konstantyna Wielkiego (Miś święty Mikołaj).
Przechadzkę ze św. Mikołajem śladami WidziMisiów prowadzili niezawodni przewodnicy z PTTK. Łącznie w spacerze wzięło udział ponad 200 dzieci:
- WidziMiś Hetman ma więc purpurową czapę z piórkiem, Hetmanowa różową sukienkę, Bluesman tęczowe wdzianko, a WidziMiś Mikołaj nawet białą brodę. Każdy z ośmiu miśków cieszy oko. - Z akcji skorzystał i zimowe wdzianko ma także betonowy pies Kawelin i mosiężny młody Ludwik Zamenhof – mówi Marta Ciszewska, oprowadzająca najmłodszych spacerowiczów.
Innej z grup przewodził słynny "Hulajnoga":
- Pomaganie ma wielką moc i warto nie tylko przy okazji świąt, ale i na co dzień zrobić coś dla innych, bo dobro zawsze wraca. Wsparliśmy Julcię najpiękniejszym darem, czyli darem serca, miłości i to jest w tym wszystkim najważniejsze - podsumował akcję Paweł Kalinowski, który wraz z panią Martą oprowadzał uczestników.
Miśków będzie więcej!
W Białymstoku wiosną pojawią się też kolejne WidziMisie. Postarali się o to sami Białostoczanie, głosując w tegorocznym w budżecie obywatelskim. Gdzie?
WidziMiś Handlarz - ul. Stary Rynek
WidziMiś Bojarski - ul. Wiktorii
WidziMiś Król Chanajek - ul. Młynowa
WidziMiś Strażak - ul. Warszawska przy Straży Pożarnej
WidziMiś Kinoman - ul. Legionowa przy Kino Forum
WidziMiś z marionetką - ul. K. Kalinowskiego przy BTL
WidziMiś Kupidyn - ul. J. Kilińskiego przy Pałacyku Gościnnym
WidziMiś Rzeźbiarz - ul. Świętojańska przy Muzeum Alfonsa Karnego
24@bialystokonline.pl