- Nie ma zagrożenia dla realizacji przebudowy ul. Generała Maczka - ocenia rzeczniczka magistratu, Urszula Sienkiewicz.
Do umowy z listopada 2009 r. został bowiem podpisany aneks. Termin zakończenia prac został w nim przedłużony do dnia końca września. Oznacza to, ze na gotową trasę białostoczanie poczekają pół roku dłużej niż zakładano.
- Wydłużenie terminu podyktowane było wstrzymaniem prac z uwagi na złe warunki atmosferyczne w okresie zimowym 2009/2010 i 2010/2011 - wyjaśnia Sienkiewicz.
Można się jednak zastanawiać, czy przedłużony aż o 6 miesięcy termin wystarczy, by w końcu komfortowo jeździć białostocką "obwodówką". Choć drogowcy wykonali najtrudniejsze prace - niewiele brakuje, by oddać do użytku estakady nad ul. Dziesięciny i nad al. 1000-lecia Państwa Polskiego oraz wiadukt w ciągu ul. Lodowej, to jeszcze przed nimi dużo roboty.
Ukończono tylko 3/4 prac przy wiadukcie nad torami PKP. Wciąż nie są zamontowane ekrany akustyczne i postawione wszystkie mury oporowe. Wykonawcy mają też jeszcze przed sobą budowę przyłączy: do ułożenia pozostała ćwierć z przewidywanej sieci telefonicznej i wodociągowej, nie zamontowano całej sygnalizacji świetlnej.
Choć wiadomo, że ich wykonanie odkłada się na sam koniec, to jednak i tak duże zaniepokojenie budzi stan postępu przy robotach stricte drogowych. Wylano dopiero nieco ponad połowę z zaplanowanego asfaltu. Drogowcy muszą też wykonać całość prac związanych z nasadzeniem zieleni drogowej.
W tej chwili, po zimowym przestoju, warte 165 mln zł roboty drogowe ruszyły. Po ich ukończeniu w sumie będzie generalnie zmodernizowane 3,3 km ul. Maczka oraz 200-metrowy odcinek al. 1000-lecia Państwa Polskiego.