W ostatnich tygodniach do prokuratury trafiły dwa doniesienia. Jedno dostarczył radca prawny władz Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP, drugie mufti Tomasz Miśkiewicz. Obydwa zawiadomienia dotyczyły bezprawnego używanie tytułu szefa związku.
Kilka miesięcy temu na kongresie w Białymstoku delegaci związku wybrali na nowego przewodniczącego Tomasza Aleksandrowicza. Dotychczasowy - Tomasz Miśkiewicz twierdzi, że zgodnie z prawem on nadal jest przewodniczącym. Według niego funkcja jest dożywotnia i automatycznie łączy się z przewodniczeniem w Związku Muzułmanów. Władze związku natomiast zarzucały muftiemu Miśkiewiczowi ukrywanie dokumentów. Śledczy nie doszukali się jednak na to dowodów.
Postanowienia o odmowie śledztw są nieprawomocne. Jednak policja ma sprawdzić, czy Tomasz Aleksandrowicz legalnie posługuje się tytułem przewodniczącego Muzułmańskiego Związku Religijnego RP.
lukasz.w@bialystokonline.pl