W piątek (24.02) o godz. 23.10 zmarł Jarosław Rudnicki. Natomiast do aresztu na 3 najbliższe miesiące trafił 37-letni mieszkaniec Białegostoku podejrzany o ciężkie pobicie byłego wiceprezesa i akcjonariusza Jagiellonii Białystok. Mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Poza tym odbyła się już sekcja zwłok zmarłego.
- Na podstawie protokołu z sekcji zwłok będziemy procedować, czy dojdzie do zmiany zarzutów, zdecydujemy, czy przeprowadzone zostaną dodatkowe czynności z podejrzanym i na miejscu zdarzenia. Wyniki z zakładu medycyny sądowej otrzymamy za ok. 2 tygodnie - mówi Karol Radziwonowicz, szef Prokuratury Rejonowej w Białymstoku.
Prokurator poinformował także, że dotychczas w sprawie przesłuchano ponad 10 osób. Są to świadkowie zdarzenia.
Ciało zmarłego zostanie wystawione w czwartek (2.03) w domu pogrzebowym przy ul. Artyleryjskiej 9 w Białymstoku.
Ostatnie pożegnanie będzie zaś miało miejsce w piątek (3.03). O godz. 14.00 zostanie odprawiona msza św. w kościele pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w Dobrzyniewie Kościelnym. Pogrzeb odbędzie się na cmentarzu w Dobrzyniewie Kościelnym.
dorota.marianska@bialystokonline.pl