Produkcja przemysłowa rośnie

Ale eksperci z Konfederacji Pracodawców Polskich patrzą na wyniki ze spokojem. Ich zdaniem w najbliższych miesiącach możemy spodziewać się trendu wzrostowego. Przyczyn spadku produkcji w stosunku do listopada upatrują w liczbie dni roboczych, która była przecież - z uwagi na okres świąteczno-noworoczny - niższa oraz minimalnym spadku zatrudnienia - o 0,2 proc.

Za dobrą prognozę biorą zaś ożywienie dotyczące większości działów przemysłu, co jest bardzo dobrym sygnałem płynącym z naszej gospodarki. Według Konfederacji kolejne miesiące będą kontynuacją tego trendu. Z każdym miesiącem polska gospodarka powinna rosnąć szybciej. Jeśli obecne tempo dynamiki produkcji zostanie zachowane, to wzrost PKB na poziomie 2,5 proc. w 2010 nie powinien być zagrożony. Wzrost kursu złotego zaś przyczyni się do amortyzacji wzrostu cen na rynkach surowcowych, co powinno wpłynąć na względną stabilizację cen producentów. To z kolei przełożyć się powinno na powolny spadek inflacji.