Straty i długi
Sytuacja Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego jest dramatyczna. Brakuje pieniędzy na utrzymanie oddziału.
- Działalność szpitala w 2016 r. zbilansowała się, natomiast Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy, funkcjonujący w strukturach jednostki, przyniósł ponad 700 tys. zł straty. Należy jednak zaznaczyć, że ostateczny wynik finansowy tej komórki organizacyjnej będzie znany po opłaceniu przez NFZ nadwykonań. Zobowiązania szpitala, zgodnie ze stanem na ostatni dzień grudnia ubiegłego roku, stanowią 98,5 mln. zł – informuje Paweł Staniurski z urzędu marszałkowskiego w Białymstoku.
W Zakładzie przebywa obecnie ponad 70 stałych pacjentów. Są to głównie osoby starsze, obłożnie chore, sparaliżowane, które potrzebują całodobowej opieki. Oznacza to, że potencjał łóżkowy ZPO jest aktualnie w pełni wykorzystany, a czas oczekiwania na świadczenia udzielane w placówce wynosi prawie 2 lata.
Urząd marszałkowski w Białymstoku, który jest organem nadzorującym jednostkę, wskazuje, że największe wydatki Zakładu to koszty osobowe (personel lekarski, pielęgniarski, inny medyczny oraz niemedyczny), zaś poziom zatrudnienia personelu medycznego jest regulowany wymogami NFZ. W ostatnim czasie z pracy w tym miejscu zwolniono część opiekunów medycznych, ponieważ koszt ich zatrudnienia przerósł możliwości szpitala. Oznacza to duży problem, bo personel, który został, nie ma czasu i siły, by zająć się obłożnie chorymi pacjentami.
Panaceum na kłopoty z pieniędzmi
- Rozwiązaniem problemów finansowych, biorąc pod uwagę niski poziom odpłatności ze strony pacjentów - zgodnie z zasadami NFZ to 70% renty lub emerytury - jest podniesienie obecnie obowiązującej wyceny jednostkowej przez NFZ, ponieważ na dzień dzisiejszy jest to 78 zł – twierdzi Staniurski.
Natomiast Narodowy Fundusz Zdrowia zapewnia, że nie ma sobie nic do zarzucenia:
- Aneks do umowy w rodzaju opieka paliatywno-hospicyjna, w zakres którego wchodzą m.in. zakłady pielęgnacyjno–opiekuńcze, został podpisany przez Wojewódzki Szpital Zespolony w Białymstoku w grudniu 2016 r. Oznacza to przyjęcie przez szpital naszych propozycji finansowych. Umowa ta obowiązuje do 30 czerwca bieżącego roku – mówi Rafał Tomaszczuk, rzecznik Podlaskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
Niewykluczone, że warunki tej umowy ulegną zmianie z początkiem lipca. Pytanie tylko, na jakie: gorsze czy lepsze dla Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego, jego pacjentów i pracowników.
dorota.marianska@bialystokonline.pl