Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski postanowił realnie wspomóc ukraińskich uchodźców. Jak zapowiedział, na najbliższej sesji Rady Miasta zgłosi projekt uchwały w sprawie zwolnienia uchodźców z Ukrainy z opłat za przedszkola samorządowe w Białymstoku.
"Zwolnienie obowiązywałoby do końca roku. W przypadku opłaty za wyżywienie w przedszkolu można złożyć wniosek o zwolnienie z niej do MOPR" - napisał w mediach społecznościowych prezydent miasta.
"Dobry ruch", "Brawo! Tylko nie wiem czy Pan jest gotowy na ból wszystkich dejowych madek" - to jedne z pozytywnych komentarzy, które pojawiły się pod postem prezydenta. Zdecydowanie więcej było tych negatywnych: "Najpierw trzeba się do tego przedszkola dostać, a to graniczy z cudem dla nas"; "To chyba jakieś wirtualne przedszkola będą. Bo normalnie miejsc nawet nie ma"; "Czyżby to dzieci uchodźców były pierwsze przed polskimi? I nie mówię tu o opłatach lecz o preferencjach w dostaniu się do przedszkoli".
Aktualnie do białostockich przedszkoli uczęszcza ponad 150 uchodźczych dzieci.
O tym, czy uchwała zgłoszona przez prezydenta przejdzie zadecydują radni w poniedziałek (28.03).
Przypominamy, uchodźcy z Ukrainy mogą już w Białymstoku m.in. ubiegać się o jednorazowe świadczenie w wysokości 300 zł, świadczenia rodzinne czy świadczenia opiekuńcze wynikające z niepełnosprawności. Ponadto ci, którzy mają już PESEL, konto w banku i polski numer telefonu, mogą starać się o świadczenie wychowawcze 500+, rodzinny kapitał opiekuńczy, świadczenie dobry start 300+ oraz obniżenie opłaty za pobyt dziecka w żłobku. Więcej o tym: Pomoc społeczna dla uchodźców - o co mogą się ubiegać?
Od 14 do 23 marca w Białymstoku wydano 1327 numerów PESEL, z czego 155 minionej doby.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl