Zarząd województwa podlaskiego spotkał się w środę (4.03) z radą nadzorczą PKS Białystok. W czasie posiedzenia zarekomendowano odwołanie prezesa tej spółki. To odpowiedź na ogromne zadłużenie przewoźnika. Jak twierdzi urząd marszałkowski, decyzja taka została podjęta po wnikliwej analizie sytuacji finansowej i organizacyjnej spółki, rozmowach z przedstawicielami związków zawodowych oraz radą nadzorczą białostockiego PKS.
- Zdaniem zarządu dotychczasowe kierownictwo spółki w sposób niezadowalający realizowało podjęty trzy lata temu plan restrukturyzacji białostockiego PKS-u i dziś widzimy tego efekty – wyjaśnia marszałek Mieczysław Baszko. – Zarząd po analizie planu naprawczego przedstawionego przez prezesa PKS Białystok również nie dostrzegł w nim propozycji realnych zmian, które mogłyby doprowadzić do wyjścia spółki z bardzo trudnej sytuacji. Dlatego zarekomendowaliśmy radzie nadzorczej odwołanie prezesa.
Władze zapewniają, że chcą, by białostocki PKS pozostał na rynku.
– Chcemy zachować miejsca pracy, zapewnić dostęp do publicznego transportu mieszkańcom województwa, ale nie możemy sobie pozwolić na bycie głównym sponsorem spółki. Białostocki PKS powinien być przedsiębiorstwem nie tylko z nazwy, ale i z działania - tłumaczy Baszko.
Zaraz po posiedzeniu zarządu województwa rada nadzorcza PKS Białystok S.A. odwołała dotychczasowego jej prezesa – Dariusza Wojtana. W myśl przepisów, białostocki PKS, który w tej chwili jest zarządzany jednoosobowo przez prezesa, po jego odwołaniu nie może pozostać bez zarządu. Dlatego zarząd województwa zarekomendował radzie nadzorczej powołanie na okres tymczasowy przedstawiciela marszałka województwa – Marka Nazarko. Nazarko był burmistrzem Michałowa w latach 2002-2014, od ostatnich wyborów samorządowych pozostawał bez posady.
W ciągu najbliższych trzech miesięcy rada nadzorcza wspólnie z zarządem województwa ma podjąć decyzje co do ustanowienia nowego zarządu białostockiej spółki PKS i dalszego jej funkcjonowania.
ewelina.s@bialystokonline.pl