Natura zawsze fascynowała człowieka, bowiem kryje ona w sobie wiele tajemnic i mimo tego, że mamy już XXI wiek z całą jego technologią, odkryciami i wynalazkami, pewne wymiary natury wciąż pozostają jakby nieuchwytne, ukryte.
"Duch śniegów" jest niesamowitą historią, opowiedzianą w poetycki sposób. Rzecz dzieje się w Tybecie - w miejscu, do którego podążają żądni przygód i wrażeń turyści. Wiele osób jedzie tam, by zdobyć wysokie górskie szczyty. Jednak tylko niektórzy z nich dostrzegają, że te pozorne pustkowia kryją największe skarby dzikiej natury, które przez większość czasu pozostają poza zasięgiem ludzkiego wzroku.
Film jest świadectwem cierpliwości i odwagi jego twórców. Malownicze krajobrazy, wręcz zapierające dech w piersiach, piękna muzyka, za którą odpowiadają Nick Cave i Warren Ellis i wreszcie ta niepewność, czy filmowcom uda się spotkać królową - majestatyczną i skrywającą się panterę śnieżną. Film trzyma w napięciu, przeplatany jest komentarzami, które widz może odnieść także do swojego życia.
"Ten film to poezja!" - pisał The Washington Post, "Duch śniegów" określany był także mianem "kojącego arcydzieła".
Warto wybrać się na seans "Ducha śniegów" w ramach kina plenerowego już w sobotę (20.08), o godz. 21:00 na placu przy Białostockim Ośrodku Kultury. Będzie to wyjątkowa i relaksująca podróż w poszukiwaniu dzikiej i magicznej natury.
anna.kulikowska@bialystokonline.pl