Sprawa sięga jeszcze 2002 roku, od kiedy pracownicy przestali mieć dostęp do pieniędzy ze świadczeń socjalnych, czyli pożyczki, zapomogi czy imprezy okolicznościowe. Szpital jest dłużny swoim pracownikom ponad 6 mln zł. To pieniądze, które aż od 10 lat nie zostały wypłacane w ramach świadczeń socjalnych. Pracownicy tracą powoli cierpliwość i ostrzegają, że jeżeli do końca roku nie otrzymają pieniędzy, to sprawą zajmie się komornik. W tym roku miałoby być wypłacone 300 tys. zł (początkowo dyrekcja mówiła jedynie o 80 tys. zł), a pozostałe pieniądze rozłożone na dogodne 24 raty. Szpital nie może jednorazowo wypłacić całej kwoty, bowiem straci płynność finansową.
Sprawa już otarła się o sąd, który nakazał wypłatę 3 mln zł zaległości i odsetek. Niestety problem polega na tym, że czasu jest nie wiele, bo sprawa przedawni się w grudniu 2015 roku.
lukasz.w@bialystokonline.pl