Dobiegły końca mistrzostwa, które odbywały się w hali Zespołu Szkół Rolniczych. 4-dniowa impreza nie zawiodła. W stolicy Podlasia krajowa czołówka badmintona pokazała naprawdę dobrą dyspozycję, dlatego kibice na przebieg pojedynków nie mogli narzekać.
- Najbardziej rzuca się w oczy zaciętość i rywalizacja. Wszystkie mecze w zasadzie już od 2. rundy były bardzo wyrównane i stały na dobrym poziomie. Ćwierćfinały i półfinały dostarczyły ogromnych emocji, a i finały zdecydowanie nie były nudne. Pod względem sportowym impreza była super. Można być optymistą, bo widać, że ten poziom idzie do góry - podsumował zawody Marek Krajewski, prezes Polskiego Związku Badmintona.
Na białostockiej ziemi złoto wywalczyli: Miłosz Bochat oraz Magdalena Świerczyńska (mikst), Dominika Kwaśnik oraz Kornelia Marczak (debel kobiet), Miłosz Bochat oraz Wiktor Trecki (debel mężczyzn), a także Zuzanna Jankowska (singiel kobiet) i Krzysztof Jakowczuk (singiel mężczyzn).
- Już za 2 tygodnie w Białymstoku przeprowadzona zostanie kolejna duża impreza, tym razem będą to Klubowe Mistrzostwa Europy. Na pewno trud organizacyjny jest spory, bo natłok tych wydarzeń jest bardzo duży, a terminy są bardzo blisko siebie. Pracy jest ogrom, ale mam nadzieję, że stajemy na wysokości zadania - mówi Paweł Lenkiewicz, dyrektor 58. Indywidualnych Mistrzostw Polski w Badmintonie.
rafal.zuk@bialystokonline.pl