Grillowanie uchodzi za ciężkostrawne. Jednak pod względem kaloryczności jest korzystną metodą przygotowywania posiłków. Wystarczy tylko wiedzieć, jak umiejętnie i zdrowo z niego korzystać.
Zdrowe grillowanie
Używanie grilla pozwala na pieczenie bez dodatku tłuszczu. W trakcie grillowania wytapia się tłuszcz zawarty w mięsie, co obniża jego wartość kaloryczną.
Jednak przede wszystkim warto zwrócić uwagę na to, co jemy.
- Jeśli przed zbliżającymi się wielkimi krokami wakacjami chcielibyśmy pozbyć się kilku zbędnych kilogramów, zamiast karkówki, kiełbasy, boczku, skrzydełek kurczaka, kaszanki czy kiszki ziemniaczanej, powinniśmy raczej wybrać np. filety z kurczaka, szaszłyki drobiowo-warzywne czy różnego rodzaju ryby – podpowiada dietetyk Radosław Majewski z Centrum Dietetyki Stosowanej w Białymstoku.
Dobrym pomysłem będzie także wrzucenie na ruszt warzyw, które możemy faszerować białym serem. Pasowały będą: cukinia, bakłażan, papryka czy cebula.
- Nie zapominajmy także o rybach, dorsz, pstrąg, łosoś to najlepsze źródło wysokowartościowego białka i kwasów omega-3. Ryby świetnie komponują się z szerokim wachlarzem warzyw, które ubogacają potrawy grillowe w witaminy, antyoksydanty i są niskokaloryczne. Dania będą bardziej strawne, gdy sięgniemy po zioła takie jak majeranek, bazylia czy estragon – mówi dietetyk Agnieszka Anchimiuk z Instytutu Profilaktyki i Zdrowia w Białymstoku.
Oprócz tego, co jemy, równie istotny jest sposób przygotowywania posiłków. Warto wykorzystywać marynaty, najlepiej zrobione własnoręcznie. Koniecznie należy unikać kupowania gotowych, zamarynowanych produktów mięsnych.
- Chcąc "zdrowo grillować", powinniśmy też używać aluminiowych tacek. Jak wykazały liczne badania, ich zastosowanie pozwala zredukować ilość toksycznych związków o udowodnionym działaniu rakotwórczym (których głównym przedstawicielem jest benzo(a)piren - BaP) powstających przy pieczeniu jedzenia na otwartym ruszcie – doradza Radosław Majewski.
Jedzenie to oczywiście nie wszystko. Tradycyjnym składnikiem biesiadowania jest alkohol. Warto mieć świadomość tego, że piwo (również bezalkoholowe, cydr czy radler) jest napojem wysokokalorycznym. Zamiast niego lepiej więc sięgnąć po czerwone, wytrawne wino, które dzięki zawartości polifenoli podniesie potencjał zdrowotny całego grillowania.
Było za tłusto?
Skutecznym wsparciem w walce z ciężkostrawnymi potrawami jest zielona herbata. Napój ten zawiera substancje ściągające oraz antyoksydanty i pozwala zmniejszyć ilość wolnych rodników w naszym organizmie.
- Jeśli poczujemy, że mimo wszystkich dobrych rad przesadziliśmy nieco z jedzeniem, możemy zaplanować sobie jeden dzień płynnej, owocowo-warzywnej diety, która pozwoli odciążyć przewód pokarmowy. Dłuższe głodówki nie mają jednak sensu i mogą przynieść więcej szkody niż pożytku - mówi Radosław Majewski.
Niestrawność po grillu pomogą pokonać także zioła, które wpływają łagodząco na trawienie.
- Gdy pojawi się zgaga, bóle brzucha, wzdęcia i uczucie ciężkości w żołądku, warto sięgnąć w pierwszej kolejności po herbatę z mięty, rumianku czy imbiru lub napar z kopru włoskiego – przekonuje Agnieszka Anchimiuk.
Warto podchodzić do kwestii żywienia świadomie i zachować umiar w jedzeniu. Jednak niezależnie od wszystkiego sporadyczne grillowanie nie powinno istotnie odbić się na naszym zdrowiu. Dużo ważniejsze jest to, jak się odżywiamy przez cały rok.
dorota.marianska@bialystokonline.pl