- Zasadniczymi celami organizowanych ćwiczeń jest doskonalenie właściwego postępowania kadry Aresztu Śledczego w Białymstoku oraz właściwej realizacji procedur w sytuacjach zagrożenia zewnętrznego i wewnętrznego dla jednostki organizacyjnej - tłumaczy st. szer. Kamil Tyburski, rzecznik prasowy dyrektora Aresztu Śledczego w Białymstoku.
Funkcjonariusze musieli przećwiczyć trzy scenariusze.
Substancja chemiczna w przesyłce
Według pierwszego, do jednostki dostarczona zostaje codzienna korespondencja. Jedna z paczek do osadzonych wydaje się być podejrzana dla funkcjonariusza przyjmującego na bramie. Pakunek zostaje prześwietlony za pomocą urządzenia RTG, który potwierdza przypuszczenia bramowego, iż w przesyłce znajduje się substancja chemiczna niewiadomego pochodzenia. Wykonując telefon do starszego dyżurnego funkcjonariusz niefortunnie strąca ją z blatu, co powoduje rozszczelnienie opakowania i wysypanie części zawartości na podłogę.
Po chwili funkcjonariusz i kurier dostarczający przesyłkę tracą przytomność. Dyrektor jednostki podejmuje decyzję o zaangażowaniu do tego zadania funkcjonariuszy rezerwy wyposażonych w kombinezony ochronne do działań chemiczno-biologicznych w celu wydostania nieprzytomnych z rejonu zagrożenia.
Bójka osadzonych
Funkcjonariusz dozorujący powiadamia dowódcę zmiany, że pomiędzy osadzonymi na placu spacerowym doszło do konfliktu i nie reagują na wydawane polecenia. Na widok dowódcy zmiany, osadzeni jeszcze głośniej wznosili okrzyki, po czym wszczęli pomiędzy sobą bójkę - tak rozpoczyna się akcja według drugiego scenariusza.
Wówczas dyrektor jednostki podejmuje decyzję o skierowaniu w rejon zagrożenia nieetatowego zespołu negocjacyjnego służby więziennej, który dokonuje wstępnej oceny sytuacji oraz rozpoznania, tym samym dowodzący operacją zyskuje cenny w takich sytuacjach czas, by opracować plan działania. W rejon zagrożenia wysłana zostaje grupa interwencyjna służby więziennej, która przy użyciu środków przymusu bezpośredniego neutralizuje zagrożenie.
Pożar celi
Ostatni ze scenariuszy dotyczy pożaru w celi mieszkalnej. W rejon zagrożenia udaje się dowódca i funkcjonariusze rezerwy. Po otworzeniu drzwi osadzona wyrzuca z celi w stronę funkcjonariuszy materace zajęte ogniem. Środki gaśnicze znajdujące się w oddziale nie wystarczają. Ogień się rozprzestrzenia i odcina od wyjścia funkcjonariuszy znajdujących się przy celi i samą osadzoną. Jeden z funkcjonariuszy traci przytomność zatruty dymem. Kierownik jednostki widząc zagrożenie życia ludzkiego w porozumieniu ze sztabem wydaje polecenie do ewakuacji osadzonych z pawilonu B.
Do ewakuacji wykorzystane zostaną pojazdy służby więziennej, a przybyła na miejsce grupa interwencyjna zapewnia bezpieczeństwo podczas doprowadzania osadzonych do pojazdów i miejsc ewakuacji. Grupa ZSRG wchodzi do budynku pawilonu B i ewakuuje uwięzionych przez ogień funkcjonariuszy i neutralizuje zagrożenie. Grupa medyczna udziela pierwszej pomocy.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl