Oprócz fontann, które odtworzono w ramach prac na dziedzińcu wstępnym oraz zaniedbanych dziś fos na tyłach posiadłości, w XVIII w., pomiędzy Pawilonem Toskańskim, a pałacem znajdował się staw z wyspą. Nieopodal istniała kaskada z fontanną ścienną i kanał doprowadzający wodę od fosy do fosy.
Odtworzenie tych elementów będzie prowadzone w ramach 4. etapu rewitalizacji Ogrodu Branickich. Zanim to jednak nastąpi, urząd miejski chciałby opracować koncepcję gospodarowania wodą przy zabytkowej posiadłości.
Koncepcja miałaby określić, na podstawie analiz i odwiertów, charakter wodno-gruntowy terenu wokół pałacu. Korzystając m.in. z tych danych powstałby zamysł, w jaki sposób i jak często należałoby napełniać fosy biegnące przez hetmańskie ogrody. Zastanowienia wymaga również, jak zajmować się nimi w okresie letnim, gdy woda intensywni paruje. Trzeba opracować sposób na utrzymanie jej stałego poziomu, odprowadzanie i wymianę. Potrzebne są również badania, czy zbiornik wodny nie uszkodziłby ogrodzenia pałacu od strony ul. Legionowej i placu Jana Pawła II oraz terenów przyległych.
Opracowanie koncepcji gospodarki wodnej na terenie Parku Branickich urzędnicy chcą zlecić firmie zewnętrznej. Właśnie ogłoszono przetarg na wykonanie tej dokumentacji. Firmy, które chciałyby się tego podjąć mogą składać swoje oferty cenowe do 17 lutego. Koncepcja powstanie w ciągu 4 miesięcy od dnia podpisania umowy z wykonawcą. Powinna być więc gotowa pod koniec czerwca.
W tegorocznym budżecie miasta są zarezerwowane środki na kolejny etap rewitalizacji ogrodu Branickich.