Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku czeka na osoby, które wyzdrowiały z COVID-19. Chodzi o oddawanie osocza potrzebnego do leczenia osób zarażonych.
Osocze osób, które miały koronawirusa i wyzdrowiały, zawiera przeciwciała, które mogą wspomagać leczenie chorych na COVID-19 z ciężkimi, zagrażającymi życiu objawami.
Osocze może zostać pobrane od osób, które:
- uzyskały potwierdzony dodatni wynik badania na koronawirusa,
- przeszły leczenie i zostały uznane za osoby w pełni zdrowe,
- uzyskały dwa ujemne wyniki badania na koronawirusa, a od wykonania ostatniego badania minęło minimum 14 dni,
- są w wieku 18-60 lat,
- nie mają i nie leczą się z powodu przewlekłych chorób,
- nie otrzymały w przeszłości transfuzji krwi lub jej składników.
Średnio, w skali tygodnia, do białostockiego RCKiK zgłasza się kilkunastu ozdrowieńców, którzy chcą podzielić się osoczem. To jednak za mało, żeby zaspokoić potrzeby szpitali.
- Lekarze widzą sens tej terapii. Mimo, że jest ona eksperymentalna, przynosi duże sukcesy - mówi Bartosz Szutkiewicz z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku. - Nie każdy, kto przechorował COVID-19, ma odpowiednie przeciwciała. Poza tym część osób ma ich więcej, a część mniej - zaznacza.
Osocze od osoby, która spełnia wszystkie warunki, może być pobierane nawet co tydzień bez szkody dla jej zdrowia. Donację poprzedzają m.in. wywiad i wstępna kwalifikacja. Po około tygodniu wiadomo, czy dana osoba może być dawcą.
Na początku października centrum krwiodawstwa dysponowało tylko 100 dawkami terapeutycznymi osocza.
dorota.marianska@bialystokonline.pl