W czwartek doszło do porwania 25-latki i jej 3-letniej córeczki Amelki. Świadkiem zdarzenia była babcia kobiety. Około godz. 10.00 pod blok nr 47 przy ul. Dziesięciny podjechał samochód. Wyskoczyli z niego dwaj mężczyźni, którzy wciągnęli matkę i dziecko, po czym szybko odjechali.
Po godz. 12.00 na ul. Cedrowej w Białymstoku został odnaleziony samochód (Citroen Xsara Picasso), którym poruszali się porywacze. Ustalono, że auto pochodziło z wypożyczalni w Łomży i zostało wypożyczone na nazwisko ojca dziecka.
Po godz. 15.00 uruchomiony został System alarmowy CHILD ALERT (jest to system natychmiastowego rozpowszechniania wizerunku zaginionego dziecka za pośrednictwem dostępnych mediów). Podano, że porwana dziewczynka (ma na imię Amelka) ma niebieskie oczy i jasne blond włosy, które w chwili porwania upięte były w kok. Ubrana była różową kurtkę i szare spodnie oraz w szarą czapkę z pomponem i granatowe buty. Wszelkie informacje, które mogłyby przyczynić się do odnalezienia dziecka i jej matki można przekazywać pod numerem telefonu 995.
W piątek (8.03) policja udostępniła wizerunek ojca dziecka:
- Poszukujemy tego mężczyzny. Wszelkie informacje o tym, gdzie może przebywać, prosimy przekazywać pod numer alarmowy lub do najbliższej jednostki policji. Wszystkim osobom zapewniamy anonimowość – mówi Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji.
Z nieoficjalnych informacji wynika, iż ojciec porwanej Amelki jest Polakiem mieszkającym w Niemczech. Matka dziewczynki była ofiarą przemocy, dlatego uciekła do swojej rodziny. Podejrzewa się, iż mężczyzna (szczególnie że na jego nazwisko był wypożyczony samochód) może być zamieszany w tę sprawę.
Zobacz też: Uwaga! Porwana matka z dzieckiem na os. Dziesięciny
AKTUALIZACJA
Podlaskie Biuro Detektywistyczne wyznaczyło nagrodę za informację w sprawie zaginionych:
"Jeżeli ktoś z Państwa w dniu dzisiejszym w godzinach 10-11 napotkał auto marki Hyundai, kolor biały w okolicach Ul. Dziesięciny, Ul. Cedrowa, Ul. Świętokrzyska, Ul. Antoniukowska, prawdopodobnie na niemieckich nr rejestracyjnych prosimy o informację. Gwarantujemy anonimowość. Podlaskie Biuro Wywiadu Detektywistycznego ufundowało nagrodę w wysokości 10.000 zł za pomoc w ujęciu sprawcy porwania lub informację o miejscu przebywania osób porwanych" - czytamy na profilu społecznościowym agencji.
Biuro Detektywistyczne informuje też, że "jest etapie sprawdzeń 2 numerów telefonów komórkowych, którymi posługiwała się porwana matka dziecka."
justyna.f@bialystokonline.pl