Wystawa Agnieszki Kardasz "Schizofren(ja)" jest bardzo osobistym świadectwem życia z osobą cierpiącą na schizofrenię. Przedstawione są na niej fotografie taty Agnieszki, który zmaga się z tą chorobą. Jak pisze sama autorka: "Chciałabym przybliżyć świat schizofrenika i moje rozumienie jego rzeczywistości. We mnie, córce bohatera cyklu, to rozumienie kształtowało się latami. (...) Tata staje się przedstawicielem osób odbierających otoczenie inaczej niż większość z nas".
Agnieszka Kardasz urodziła się w 1997 r. Z pochodzenia jest białostoczanką, uzyskała licencjat na Wydziale Dziennikarstwa i Medioznawstwa Uniwersytetu Warszawskiego. W 2019 r. rozpoczęła naukę w Studium Związku Polskich Artystów Fotografików w Warszawie. Od 2020 r. mieszka w Paryżu, gdzie jest także studentką fotograficznych studiów magisterskich na uczelni Paris College of Art. Swoje zainteresowania i umiejętności rozwija biorąc udział w licznych warsztatach, plenerach i konferencjach fotograficznych.
Zdjęcia na wystawie układają się w pewną historię, jednak bez wyraźnego początku i końca. Widzimy na nich twarz ojca fotografki - z bliska, z widocznymi zmarszczkami, ale też oczami szeroko otwartymi. Jest też portret na tle lasu, zdjęcie z dzieciństwa, gdy bohater wystawy bawi się z małymi jeszcze dziećmi.
"Chciałabym, abyście wczuli się w świat osoby o zaburzonej percepcji przestrzeni i relacji międzyludzkich. Chciałabym, abyście spróbowali odczytać emocje towarzyszące temu projektowi. Chciałabym, abyście poświęcili chwilę na odkrycie w nim nieoczywistej treści".
Wystawa ta jest bardzo ważnym pretekstem do tego, by przestać stygmatyzować osoby cierpiące na zaburzenia psychiczne. Może dzięki temu stworzy się przestrzeń do rozmowy, dialogu, na rzecz bliższego ich poznania, a nie obojętnego czy wrogiego traktowania.
Wystawa czynna w Białostockim Ośrodku Kultury/Centrum im. Ludwika Zamenhofa do 16 maja. Można ją zwiedzać od wtorku do niedzieli w godz. 10:00-17:00.
24@bialystokonline.pl