Celnicy z Budziska zatrzymali do kontroli ciężarowego dafa. Ich podejrzenia oraz Andiego - służbowego owczarka belgijskiego wyszkolonego do wykrywania papierosów - wzbudziły dwa koła pojazdu. Wynik prześwietlenia RTG, do którego została skierowana ciężarówka kierowana przez 44-letniego obywatela Polski tylko potwierdził przypuszczenia. W kołach ukryte były papierosy - łącznie ponad 1500 paczek z rosyjskimi znakami akcyzy.
W kolejnej zatrzymanej w Budzisku i skierowanej do prześwietlania rentgenowskiego ciężarówce, natknięto się na bardziej pomysłową skrytkę. Blisko 2500 paczek papierosów 29-letni obywatel Rosji próbował przemycić w dyszlu przyczepy.
W Połowcach skontrolowano zaś kierowcę białoruskiego fiata, który zdenerwowany, nie potrafił wskazać celu swojej podróży do Polski. Podejrzenia kontrolujących wzbudziły dwie butle CNG podwieszone pod podwoziem pojazdu. Po uderzeniu wydawały głuchy dźwięk, a na ich powierzchni widniały świeże ślady szpachlowania i malowania. Po odkręceniu śrub mocujących odkryto specjalnie wycięte otwory, a w nich blisko 1000 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy.
Wobec kierowców wszczęto sprawy karne skarbowe. Przemytnikom oprócz utraty papierosów grożą wysokie grzywny.